Należąca do SpaceX rakieta Falcon 9 udanie wystartowała w piątek z bazy NASA na przylądku Canaveral na Florydzie w misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Jest to pierwszy załogowy start rakiety i kapsuły użytej już we wcześniejszych misjach.
Four astronauts are now headed to the International Space Station on board a #SpaceX #Falcon9 rocket following a pre-dawn launch from Kennedy Space Center. https://t.co/hOJ44o4j8x pic.twitter.com/AeWS8Fo4N8
— Spectrum News 13 (@MyNews13) April 23, 2021
Na pokładzie wyprodukowanej przez SpaceX kapsuły Crew Dragon, nazwanej Endeavor, jest czworo astronautów: dowódca misji Shane Kimbrough, pilot Megan McArthur oraz Japończyk Akihiko Hoshide i reprezentujący Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) Francuz Thomas Pesquet.
Podróż do orbitującej 400 km nad Ziemią ISS będzie trwać niemal pełne 24 godziny. Obie części rakiety odłączyły się od kapsuły, a część używana w pierwszej fazie lotu samodzielnie wylądowała na dronie-statku nazwanym „Of Course I Still Love You” na Atlantyku. Kapsuła porusza się z prędkością ponad 27 tys. km/h.
Jest to już też trzecia wspólna załogowa misja NASA i firmy SpaceX miliardera Elona Muska i trzecia w ciągu 11 miesięcy, co jest nadzwyczajnie szybkim tempem. Użyta do piątkowego startu rakieta Falcon 9 jest tą samą, za pomocą której odbyła się pierwsza pełna misja transportu astronautów na ISS w listopadzie 2020 roku.
Partnerstwo agencji z prywatną firmą Muska pozwoliło NASA w ubiegłym roku na ponowne rozpoczęcie załogowych lotów na ISS po 9-letniej przerwie, podczas której amerykańscy astronauci byli wynoszeni na orbitę za pomocą rosyjskich rakiet startujących z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.
(PAP)
osk/ ap/