Premier Grecji Aleksis Tsipras powiedział w Parlamencie Europejskim, że Grecji udało się „wyjść ze spirali ściągającej w dół”, a jego kraj znów stał się „ważnym węzłem gospodarczym i handlowym” . Aleksis Tsipras wziął udział w Strasburgu w debacie o przeszłości Europy. Premier Grecji przypomniał, że w ostatnich tygodniach zakończył się trwający 8 lat i warty 60 mld euro program pomocowy dla jego kraju.
„Po latach znów wróciliśmy na ścieżkę wzrostu gospodarczego” – mówił Aleksis Tsipras. Jak dodał, „wyjście z tego programu to ogromne osiągnięcie narodu greckiego, który zacisnął zęby i walczył”. Premier podkreślał, że to również sukces całej Europy, ponieważ udało się pokazać, że „działając w duchu solidarności i uporczywego dążenia do celu, można ten cel osiągnąć”.
Aleksis Tsipras zapewniał jednak, że Grecja nie wróci do polityki sprzed kryzysu, którą nazwał polityką „marnotrawstwa i rozdawnictwa”: „Jesteśmy zdeterminowani, by nie powtarzać błędów, które doprowadziły nas do tego kryzysu. Koniec programów naprawczych nie oznacza, że sprawy wracającą do dawnej normy. Wręcz przeciwnie – budujemy nowe zasady i nową rzeczywistość”- mówił Aleksis Tsipras.
O złej sytuacji greckiej gospodarki informowano już na początku lat 2000, jednak jako początek kryzysu gospodarczego uznaje się rok 2009, kiedy agencje ratingowe obniżyły ocenę kredytową Grecji. Światowe media poinformowały wtedy, że zadłużenie tego kraju znacznie przekracza wysokość PKB.
W kraju nastąpiła gwałtowna recesja, a bezrobocie wzrosło z poziomu poniżej 10% w 2008 roku do ponad 25% w roku 2012.
Według części komentatorów, Grecja nadal nie osiągnęła stabilności finansowej. Na mocy zobowiązań związanych z programem pomocowym, grecki rząd będzie musiał kontynuować program prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Karol Surówka/mg/dyd