Zatrzymany w związku ze sprawą Sławomira Nowaka Aleksander D. trafi na trzy miesiące do aresztu. Biznesmen, który miał występować w imieniu polskiej spółki ubiegającej się o kontrakt na budowę i remont jednej z dróg na Ukrainie, wczoraj usłyszał zarzuty. Dotyczą one złożenia Sławomirowi Nowakowi obietnicy wręczenia korzyści majątkowej znacznej wartości. Chodzi o kwotę ponad 700 tysięcy złotych.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że w swojej decyzji wobec Aleksandra D. sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zgodnie z nim zastosował dla zatrzymanego areszt na trzy miesiące. Aleksandra Skrzyniarz dodała, że „sąd podzielił argumentację przedstawioną przez prokuratora”. „Wniosek prokuratora został wywiedziony z uwagi na istniejącą obawę bezprawnego utrudniania postępowania, jak również na grożącą podejrzanemu surową karę. Z tego też względu prokurator wnioskował o zastosowanie tymczasowego aresztowania” – wyjaśniła rzeczniczka.
Aleksander D. został zatrzymany w ramach śledztwa prowadzonego przeciwko Sławomirowi Nowakowi i dwóm innym osobom.
Sławomir Nowak był w latach 2016-2019 szefem państwowej agencji drogowej na Ukrainie. W latach 2011-2013 pełnił funkcję ministra infrastruktury, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie PO-PSL. Dwa tygodnie temu wraz z Dariuszem Z. – byłym dowódcą jednostki „Grom” – i biznesmenem Jackiem P. został zatrzymany w związku z zarzutami korupcyjnymi.
Sławomir Nowak jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. W efekcie tych przestępstw miał uzyskać 1,3 miliona złotych. Decyzją sądu Sławomir Nowak przebywa w areszcie.
Ukraińscy śledczy twierdzą, że w czasie pełnienia swojej funkcji na Ukrainie Sławomir Nowak nielegalnie przyjmował pieniądze przy zamówieniach na budowę dróg. W procederze mieli brać udział także dwaj pozostali mężczyźni. Ponieważ sprawa dotyczy osób związanych z Polską, w śledztwo włączyły się polskie organy ścigania.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/d jl & wcześn./d jl/w hm