Były prezydent Donald J. Trump ostro skrytykował pomysł Rona DeSantisa – gubernatora Florydy oraz potencjalnego konkurenta Trumpa w prawyborach prezydenckich Republikanów. Zaproponował on, aby objąć firmy ubezpieczeniowe szeroką ochroną przed pozwami. Trump nazwał to bez ogródek „najgorszym oszustwem ubezpieczeniowym w całym kraju” – donosi Miami Herald.
Zdaniem Donalda Trumpa mieszkańcy Florydy są obecnie „miażdżeni” przez firmy ubezpieczeniowe. Według byłego prezydenta pomaga im w tym gubernator Ron DeSantis.
„Ron DeSanctimonious dostarcza największy BAILOUT dla Globalistycznych Towarzystw Ubezpieczeniowych, W HISTORII” – napisał Trump w czwartek na jego platformie społecznościowej Truth Social. „On również zmiażdżył właścicieli domów na Florydzie, których domy zostały zniszczone przez huragan – dostają grosze na dolarze”.
DeSantis poparł House Bill 837, jeden z priorytetowych projektów marszałka Izby Paula Rennera, oraz towarzyszącą mu Senate Bill 236. Ustawa ta utrudniłaby mieszkańcom Florydy pozywanie firm ubezpieczeniowych. Ustawy są ekspresowo procedowane w stanowej legislaturze.
Trump wydawał się również krytykować komisarzy ubezpieczeniowych DeSantisa, którzy zatwierdzają podwyżki stawek. Były komisarz David Altmaier ustąpił w grudniu i podjął w tym tygodniu pracę jako lobbysta branży ubezpieczeniowej – donosi Miami Herald.
„Jego komisarz ds. ubezpieczeń nie robi NIC, podczas gdy życie mieszkańców Florydy jest zrujnowane” – napisał Trump. „To najgorszy przekręt ubezpieczeniowy w całym Kraju!”.
Z opinią byłego prezydenta nie zgadza się część republikańskich polityków z Florydy.
„To brzmi jak fake news” – powiedział Rep. Tommy Gregory, R-Lakewood Ranch. „Trudno mi uwierzyć, że tak bardzo źle rozumiał tę kwestię”.
„Po prostu się z nim nie zgadzam” – powiedział sen. Travis Hutson, R-Elkton.
Trump nasilił swoją krytykę wobec DeSantisa w ostatnich miesiącach. To przedsmak potencjalnego starcia obu podczas prawyborów prezydenckich GOP w 2024 roku. DeSantis nie ogłosił planów ubiegania się o urząd prezydenta, ale powszechnie oczekuje się, że to zrobi.
Red. JŁ