Wszystko idzie bardzo dobrze, nasz kraj i rynki przeżyją boom gospodarczy, a reszta świata stara się zawrzeć z nami układy – powiedział prezydent USA Donald Trump w czwartek, odnosząc się do reakcji na ogłoszone dzień wcześniej cła.
„Myślę, że idzie bardzo dobrze. To była operacja, taka jak operacja pacjenta, i to jest wielka sprawa. (…) Mamy sześć lub siedem bilionów dolarów napływających do naszego kraju i nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego. Rynki przeżyją boom, akcje przeżyją boom, kraj przeżyje boom” – powiedział Trump, pytany w drodze do śmigłowca Marine One o ocenę reakcji na wprowadzone cła.
„Reszta świata zastanawia się, czy jest jakiś sposób, aby mogli zawrzeć układ. Wykorzystywali nas wiele, wiele lat, wiele lat” – dodał.
Optymizmu Trumpa nie podzielili w czwartek inwestorzy na Wall Street. Na niecałą godzinę przed zamknięciem sesji na nowojorskiej giełdzie, wskaźnik S&P500 notował ponad czteroprocentowy spadek i może osiągnąć najwyższy jednodniowy spadek od marca 2020 r. i pandemii Covid-19. Podobnie wysokie spadki notują indeksy Dow Jones Industrial Average (ponad -3 proc.) i Nasdaq Composite (ponad -5 proc.). Szczególnie dotkliwe przeceny dotknęły cen akcji koncernów odzieżowych i producentów elektroniki (w tym m.in. Apple’a), polegających na zagranicznej produkcji i komponentach.
Wypowiedź Trumpa była jego pierwszą od ogłoszenia ceł na importowane dobra z całego świata. W czwartek jego harmonogram nie przewiduje publicznych wystąpień poza udziałem w turnieju golfowym w jego klubie na Florydzie, dokąd udaje się prezydent.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)