Lotto Ekstraklasie. Runda jesienna formalnie dobiegła końca, więc czas pokusić się o pierwsze podsumowania. Który klub Ekstraklasy trafił latem w dziesiątkę i dokonał najlepszych transferów? Sprawdźcie nasze zestawienie!
– W przypadku powrotu Serba od początku kibice kręcili nosem. Wiele spodziewano się po Belgu, ale jego postawa w pierwszych meczach plus widoczna nadwaga spowodowały, że stał się obiektem kpin. Minęło kilka tygodni, a obaj gracze zaskoczyli i stali się wiodącymi postaciami Legii. Zarówno Radović, jak i Odjidja-Ofoe strzelili piękne gole Realowi Madryt!
– Chorwacki stoper szybko stał się jednym z najlepszych środkowych obrońców w całej Ekstraklasie. Nie może dziwić, że poważnie zainteresował się nim mistrz Polski. Natomiast doświadczony Kelemen świetnie wypełnił lukę po Bartłomieju Drągowskim. Jesienią w pięciu spotkaniach zdołał zachować czyste konto.
– Makuszewski został wypożyczony do Kolejorza i zyskał zaufanie nowego trenera, Nenada Bjelicy. Cztery asysty i jedna bramka to bardzo przyzwoity dorobek w rundzie jesiennej. Słowacki golkiper wygryzł z bramki zasiedziałego nieco Jasmina Buricia. W pięciu meczach Ekstraklasy nie dał się pokonać.
– Drygas wreszcie znalazł dla siebie miejsce w Ekstraklasie. Ma pewne miejsce w składzie Pogoni i zaufanie trenera Kazimierza Moskala. Mimo 25 lat na karku ma nadal ogromny potencjał. Wzmocnieniem okazał się też na pewno bułgarski skrzydłowy, który utrzymuje wysoki poziom. Do tej pory uzbierał dwa gole i dwie asysty.
– W Legii Niezgoda nie miał żadnych szans na grę, stąd wypożyczenie do Chorzowa. 21-latek przebojem wdarł się do składu. W siedmiu spotkaniach zdobył cztery bramki i dołożył jedną asystę. Czekamy na więcej!
– Kogoś takiego jak Jovanović potrzebowała drużyna z malutkiej Niecieczy. Doświadczony Bośniak to kawał boiskowego cwaniaka, który naszą Ekstraklasę zna od podszewki. Jesienią strzelił aż trzy gole i dołożył jedną asystę. Świetny dorobek jak na defensywnego pomocnika.
– Ogromną niespodzianką były przenosiny tego piłkarza do Wisły, która jest przecież beniaminkiem. Furman zaczął z wysokiego „C” i stał się zdecydowanym liderem zespołu. Strzelił dwa gole, dołożył cztery asysty. Szkoda tylko, że nie wykorzystał dwóch rzutów karnych.
– Hiszpan miał spore problemy ze znalezieniem pracodawcy w Ekstraklasie. W końcu jego agent wysyłał klubom jego CV przez Facebooka… Na ale w końcu Hernandez zakotwiczył w słabym Górniku Łęczna i pokazał się z niezłej strony. Dwa gole i trzy asysty w ośmiu meczach, to bardzo przyzwoity dorobek.
– Sporo dobrych defensorów sprowadziła przed sezonem Arka. Stawiamy na Marciniaka, który potrafi załatać każdą dziurę, nawet w pomocy. Dodatkowo jesienią błysnął też skutecznością (dwa gole). Bocznych obrońców gdynian będzie mu jednak bardzo trudno wygryźć…
– Po raz trzeci „Ryba” wrócił na stare śmieci. Gdzie mu będzie lepiej niż w Kielcach, gdzie zawsze jest wiodącą postacią drużyny. Jesienią Kiełb zapisał na swoje konto trzy asysty i jednego gola. Ciekawe, czy za jakiś czas znowu wyruszy w Polskę…
psz (AIP), Fot. Szymon Starnawski