Nowojorscy prawodawcy osiągnęli kolejny kamień milowy w aspekcie ochrony środowiska w stanie Nowy York. Nowe przepisy – jeśli finalnie wejdą w życie – ograniczą wydobycie kryptowalut, jeżeli takie wydobycie jest prowadzone z użyciem energii pozyskiwanej z paliw kopalnych.
To pierwsza tego typu ustawa w USA – twierdzą zgodnie zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy pomysłu. Do tej pory projekt nowego prawa przebił się przez stanową legislaturę. Teraz czeka na podpis gubernator Kathy Hochul.
Gdyby ustawa weszła w życie, ustanowiono by dwuletnie moratorium na nowe pozwolenia oraz odnawianie pozwoleń, związanych z użytkowaniem energii, którą pozyskuje się z paliw kopalnych, zanieczyszczając powietrze.
Ekolodzy wzywają gubernator Kathy Hochul do podpisania ustawy. Mówią, że stan podważa swoje długoterminowe cele klimatyczne, pozwalając krytpowalutowym górnikom spalać gaz ziemny we własnych „przy-kopalnianych” elektrowniach.
„Nie możemy ponownie zasilać elektrowni na paliwa kopalne celem zaspokojenia prywatnych zysków, zwłaszcza że chcemy całkowicie odejść od paliw kopalnych” – powiedziała Liz Moran z Earthjustice.
Zwolennicy narzekają natomiast, że ustawa na swój sposób dyskryminuje branżę górnictwa kryptowalut, jednocześnie nie zajmując się innymi branżami, które także spalają paliwa kopalne.
„Przesłanie z projektu ustawy i przyjęcie tego rodzaju polityki nie jest dobre dla branży, która naprawdę może dotrzeć wszędzie” – powiedział John Olsen z The Blockchain Association. „Mamy wielką nadzieję, że gubernator zdaje sobie sprawę, że długoterminowe korzyści z przyjęcia tej branży i tej technologii znacznie przewyższają potencjalną przerwę w przyszłych celach emisyjnych” – dodał.
Red. JŁ