Policja z Houston poszukuje tygrysa, który błąka się po mieście od czasu, kiedy został uwolniony przez swojego właściciela. Właściciel został aresztowany pod zarzutem unikania aresztowania za przestępstwo niedotyczące zwierzęcia. Tygrys wciąż jest na wolności, a adwokat aresztowanego zapewnia, że zwierzę nie jest własnością jego klienta.
Victor Hugo Cuevas, 26 lat, jest oskarżony o przestępstwo unikania aresztowania. Został już złapany, jednak problem w tym, że Cuevas jest właścicielem tygrysa, który gdzieś się ulotnił.
Kiedy policja przyjechała aresztować Cuevasa z powodu cofnięcia jego kaucji w sprawie o morderstwo, zastępca szeryfa dostrzegł tygrysa spacerującego przed jego domem. Ręka funkcjonariusza spoczęła na broni, jednak tygrys nie był agresywny. Na nagraniu policji widać rzekomo Cuevasa, który wychodzi z domu po tygrysa i wpuszcza go do wnętrza budynku. Następnie wychodzi, wsiada wraz z tygrysem do samochodu i odjeżdża. Policja próbowała ścigać pojazd, ale po jakimś czasie zniknął im z oczu.
Cuevas został aresztowany w poniedziałek w Fort Bend County. Jego adwokat twierdzi, że był w czasie podróży do więzienia w powiecie Harris. Tygrysa jednak z nim nie było – do tej pory nie został zlokalizowany.
Red. JŁ