15.3 C
Chicago
sobota, 27 kwietnia, 2024

Tempo wzrostu gospodarczego spowolni w IV kwartale do zaledwie 0,5 proc. „Gwałtowny spadek nowych zamówień”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Tempo wzrostu gospodarczego spowolni do 0,5 proc. rdr w IV kwartale z 3,9 proc. w III kwartale br. – ocenił Krystian Jaworski z Credit Agricole w komentarzu do środowej publikacji indeksu PMI. Zwrócił uwagę, że w październiku firmy podniosły ceny towarów m.in. w związku ze wzrostem kosztów energii.

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w październiku wyniósł 42,0 pkt. wobec 43,0 pkt. we wrześniu – poinformował w środę S&P Global.

 

Krystian Jaworski z Credit Agricole zwrócił uwagę, że indeks od sześciu miesięcy pozostaje poniżej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost od spadku aktywności. „Zmniejszenie wartości indeksu wynikało z niższych wkładów 4 z 5 jego składowych: dla zapasów materiałów, bieżącej produkcji, zatrudnienia i czasu oczekiwania na dostawę” – wyjaśnił ekonomista. Dodał, że przeciwny wpływ miał wyższy wkład składowej dla nowych zamówień ogółem.

 

Jak zauważył, zgodnie z raportem PMI przedsiębiorstwa wiązały swoją mniejszą aktywność ze spadkiem nowych zamówień. „Wiele firm zasygnalizowało, że powszechna niepewność gospodarcza, wysoka inflacja i wojna w Ukrainie przyczyniły się do osłabienia popytu zarówno krajowego jak i zagranicznego” – wskazał ekspert. Według niego w warunkach silnego obniżenia popytu przedsiębiorstwa starały się zagospodarować moce wytwórcze poprzez realizację nagromadzonych wcześniej zaległości produkcyjnych.

 

Zwrócił uwagę, że przedsiębiorstwa podniosły ceny swoich towarów, w związku z dalszym wzrostem kosztów energii. Ceny wyrobów gotowych, jak zaznaczył, wzrosły w październiku w najszybszym tempie od lipca br. Ekspert zauważył, że w raporcie znalazła się informacja, że oczekiwania przedsiębiorstw dotyczące obniżki cen materiałów w nadchodzących miesiącach nasiliły się. „Firmy ograniczały aktywność zakupową, realizując produkcję korzystając z posiadanych zapasów środków produkcji” – wskazał.

 

Wyjaśnił, że spodziewany spadek cen częściowo odzwierciedlał rosnący pesymizm co do krótkoterminowych prognoz gospodarczych – „coraz więcej firm spodziewało się dalszego spadku popytu i recesji”.

 

„Wskaźnik dla oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy zmniejszył się w październiku do trzeciego najniższego poziomu w historii” – zaznaczył. W październiku odnotowano już piąty z rzędu spadek zatrudnienia w przetwórstwie, a jego tempo było najsilniejsze od dwóch lat – dodał.

 

Jak wskazał ekonomista, środowe dane o koniunkturze w przetwórstwie przemysłowym potwierdzają scenariusz banku, zgodnie z którym tempo wzrostu gospodarczego spowolni do 0,5 proc. rdr w IV kwartale z 3,9 proc. w III kw. (PAP)

 

autorka: Magdalena Jarco

 

PKO BP: za spadek PMI odpowiadało gwałtowne obniżenie nowych zamówień w firmach

Spadek wskaźnika PMI przede wszystkim wiąże się z gwałtownym obniżeniem się nowych zamówień w firmach – komentują analitycy PKO BP środowe dane PMI dla przemysłu. Dodali, że pozom zapasów spadał w najszybszym tempie od niemal 2,5 roku.

Jak poinformował w środę S&P Global, wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w październiku wyniósł 42,0 pkt. wobec 43,0 pkt. we wrześniu.

 

„Spadek wskaźnika był przede wszystkim zasługą gwałtownego obniżenia się nowych zamówień” – podkreślili w komentarzu analitycy PKO BP.

 

Zwrócono uwagę, że subindeks produkcji szósty miesiąc z rzędu pozostawał poniżej progu neutralnego, a tempo spadku pogłębiło się w październiku. „Odzwierciedlało to przede wszystkim spadek nowych zamówień. Zamówienia eksportowe spadały gwałtownie ósmy miesiąc z rzędu. Ankietowane firmy oceniają, że powszechna niepewność gospodarcza, wysoka inflacja i wojna w Ukrainie istotnie zmniejszają popyt” – dodano.

 

Bank wskazał ponadto, że poziom zapasów spadał w najszybszym tempie od niemal dwóch i pół roku. Firmy korzystały z wcześniej zgromadzonych zapasów, oczekując obniżek cen materiałów w nadchodzących miesiącach. „Według ankiety spodziewany spadek cen częściowo odzwierciedlał rosnący pesymizm co do krótkoterminowych prognoz gospodarczych, przy czym coraz więcej firm spodziewało się dalszego spadku popytu i recesji” – dodano.

 

Analitycy zauważyli również, że firmy redukowały popyt na pracę – odchodzący pracownicy nie byli zastępowani, część firm została zmuszona do zwolnień. „Poziom zatrudnienia spada w tempie najszybszym od 2,5 roku” – podkreślono.

 

Bank PKO zwrócił też uwagę na to, iż presja cenowa nie zmalała istotnie, mimo słabnącego popytu, a jej źródłem były przede wszystkim ceny energii.

 

„Październikowa ankieta PMI sugeruje, że istotny rozdźwięk między PMI a bieżącymi odczytami produkcji może częściowo wynikać z uruchamiania w Polsce nowych inwestycji zagranicznych (greenfields), niewrażliwych w tej fazie rozruchu produkcji na spadek popytu” – dodano.

 

Według analityków dane pokazują, że bariera popytowa może sprawić, iż dalsze przerzucanie kosztów na ceny wyrobów gotowych może nie być możliwe lub tak łatwe jak to tej pory. „Wyścig konkurencyjny zapewne wtedy przyspieszy – firmy elastycznie dostosowujące swoje koszty wypychać będą z rynku słabsze i mniej wydajne (w szczególności energetycznie)” – wskazano.

 

Bank dodał ponadto, że z punktu widzenia decyzji RPP „stagflacyjne dylematy pogłębiają się”. (PAP)

 

mick/ amac/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520