Trwają przygotowania do kolejnego strajku oświaty w Chicago. Tym razem akcję zapowiadają pracownicy City Colleges of Chicago. Jeżeli nie uda im się osiągnąć porozumienia w sprawie nowych kontraktów, 2-go listopada szkoły czeka paraliż.
Nauczyciele domagają się zmniejszenia liczebności klas, podwyżek płac i większego dostępu do zdalnego nauczania. Negocjacje w tej sprawie jakiś czas temu utknęły w martwym punkcie, a zegar odliczający czas do strajku tyka. Akcję protestacyjną poparło 92% pracowników CCC.
„Wszyscy chicagowscy studenci zasługują na dostęp do wysokiej jakości systemu community college. Wydziały i pracownicy Cook County College Teachers Union walczą o inwestycje w klasy, by zapewnić chicagowskim uczniom z klasy robotniczej realne możliwości odniesienia sukcesu” – powiedział w oświadczeniu Tony Johnston, prezes Cook County College Teachers Union Local 1600.