23.2 C
Chicago
środa, 1 maja, 2024

Szewach Weiss w „Rz”: Polsce należą się reparacje od Niemiec

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Sprawę reprywatyzacji trzeba w końcu załatwić, np. kompensując straty – podkreślił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prof. Szewach Weiss, były przewodniczący Knesetu i były ambasador Izraela w Polsce. Ocenił też, że Polsce należą się reparacje ze strony niemieckiej, bo zburzyli Polskę.

Prof. Szewach Weiss pytany w wywiadzie dla „Rz”, czy Jair Lapid doprowadzi do powrotu tematu reprywatyzacji, odparł, że „to nie jest jego problem, to problem relacji Polski i Izraela”. „To jest otwarta rana, niewygojona – ona istnieje, dopóki nasze pokolenie żyje. W tej kwestii II wojna światowa się nie skończyła” – podkreślił.

 

Zwrócił też uwagę, że „sprawa nie jest tylko polsko-izraelska i różne państwa mają problemy z reparacjami”. „W Polsce ona jest bardzo intensywna, ponieważ II wojna światowa toczyła się cały czas na polskiej ziemi. (…) Żydzi byli ofiarą nazizmu i hitleryzmu, ale Polacy również. To jest dyskusja, w której musi być dialog i konfrontacja. Oba narody są tutaj ofiarami i sprawa reparacji jest wciąż aktualna. Różnica jest taka, że Żydzi nigdy nie byli wrogami Polski, a część z nich była nawet polskimi patriotami” – zauważył.

 

„Polska może powiedzieć do Niemców, że mordowali miliony Polaków, zburzyli Warszawę itd. i zwrócić się o reparację. Z Żydami wygląda to zupełnie inaczej, bo nawet po wojnie Polska była jedynym krajem, który wypędził i stworzył antysemicką atmosferę w 1956 i 1968 roku” – ocenił.

 

Nawiązując do nowych przepisów przyjętych przez Sejm, które mówią o tym, że po 30 latach od wydania decyzji administracyjnej nie jest możliwe postępowanie w celu jej zakwestionowania, były ambasador Izraela w Polsce ocenił, że „to nie jest dobre”. „Europa prowadzona jest na podstawie praw człowieka i prawa do mienia – to podstawowa kwestia w kulturze europejskiej. Polska jako naród i państwo ma problem z całą Europą” – zauważył.

 

Wyraził także przekonanie, że „nie wolno stworzyć nowej krzywdy na podstawie starej krzywdy”. „To, że to mienie nie jest w żydowskich rękach, jest spowodowane tym, że nie ma Żydów, ale ktoś dzisiaj je zajmuje. Oczywiście nie można teraz zapukać do takich drzwi i wypędzić stamtąd jakiejś polskiej rodziny, nigdy bym na to nie pozwolił. Dlatego trzeba załatwić tę sprawę inaczej” – ocenił.

 

„Sprawę reprywatyzacji trzeba w końcu załatwić. Są różne możliwości zadośćuczynienia Żydom przez Polskę, np. kompensując straty” – zauważył prof. Weiss. „Nigdy nie uzyska się prawdziwej sumy, to jest niemożliwe, ponieważ Polska straciła bardzo dużo i nie może tyle zapłacić. By odbudować się z gruzów potrzebne były ogromne wysiłki. Potrzebna jest tutaj miła i ludzka atmosfera, to bardzo ważne. Ale ten problem trzeba w końcu załatwić” – podkreślił.

 

„Premier Morawiecki powiedział, że nigdy nie odda grosza czy euro Niemcom. Polsce należą się reparacje ze strony niemieckiej, bo zburzyli Polskę” – zaznaczył. Dopytywany, czy Polska słusznie mówi o reparacjach od Niemiec, prof. Weiss zaznaczył: „Jeśli premier Polski mówi o Niemcach, to ma rację”. „Wydaje mi się, że nie mówił w kontekście Izraela. Gdyby tak powiedział, to polemizowałbym z nim” – dodał. (PAP)

 

Urzędnicy stołecznego ratusza szukają niemieckojęzycznej wersji raportu o zniszczeniu Warszawy

Urzędnicy stołecznego ratusza szukają niemieckojęzycznej wersji raportu o zniszczeniu Warszawy podczas okupacji. O udostępnienie raportu zwrócił się do urzędu miasta wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.

„Ratusz poinformował mnie, że potrzebuje jeszcze kilka dni z uwagi na to, że tłumaczenie raportu na język niemiecki było realizowane kilka lat temu, więc potrzebują trochę więcej czasu, aby to przeanalizować” – powiedział Ozdoba. Dodał, że jest dobrej myśli.

 

Obecny wiceminister jeszcze jako radny warszawski zwracał się do właz stolicy o udostępnienie raportu w tłumaczeniu niemieckim. Kilkakrotnie mu odmawiano. W ubiegłym tygodniu po raz kolejny wystąpił o udostępnienie mu tłumaczenia dokumentu.

 

„Bardzo ważne, aby to tłumaczenie zostało udostępnione stronie niemieckiej, żeby każdy mógł się zapoznać, jaki był ogrom zniszczeń” – powiedział 2 sierpnia polityk Solidarnej Polski dziennikarzom po rozmowie w urzędzie miasta. Dodał, że ta praca dawno powinna była „zostać wysłana do naszych zachodnich sąsiadów w celach edukacyjnych”.

 

Przypomniał, że raport o zniszczeniach Warszawy przygotowano w 2004 r., gdy prezydentem miasta był Lech Kaczyński. „Mamy informacje od osób, które to tworzyły, że potem powstało tłumaczenie albo raportu, albo publikacji” – dodał.

 

Raport zawiera wycenę kosztów zniszczeń Warszawy z lat 1939-45. Zespół opracowujący „Raport o stratach wojennych Warszawy” i aneks do niego został powołany w 2004 r. Na kilkuset stronach wyliczono straty m. in. w dziedzinach nieruchomości, zabytków, składników komunikacji miejskiej i mienia ruchomego. Oszacowano wówczas, że straty materialne poniesione przez miasto w wyniku działań okupanta wyniosły 45 mld 300 mln dolarów.

 

Prof. Wojciech Fałkowski, historyk, który kierował zespołem, poinformował PAP, że niemiecka wersja raportu powstała w 2006 r. Natomiast rzeczniczka urzędu miasta stołecznego twierdziła, że nic jej nie wiadomo o niemieckojęzycznej wersji dokumentu. (PAP)

 

wnk/ robs/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520