Szef policji w Detroit oświadczył, że miasto nie stanowi sanktuarium, a jego departament nadal będzie współpracować z rządem przy deportacji nielegalnych imigrantów.
James Craig podkreślił, że policja będzie informować urząd imigracyjny, jeśli zatrzyma kogoś bez pozwolenia na pobyt w USA. Jego słowa padły wkrótce po spotkaniu z prezydentem Donaldem Trumpem w Białym Domu, w którym udział brali także szefowie policji z innych miast. Craig stwierdził, że spotkanie było „bardzo pozytywne”, dodał też, że prezydent „bardzo wspiera” policję.
Trump zagroził, że wycofa rządowe dotacje dla miast sanktuariów, które zapewniają schronienie nielegalnym imigrantom i nie przekazują im władzom federalnym.
Burmistrz Detroit Mike Duggan stwierdził w ubiegłym tygodniu, że jego miasto jest otwarte na przyjazd osób z innych państw, ale zaznaczył też, że nie jest sanktuarium, bo współpracuje i będzie współpracować z urzędem imigracyjnym.
(dr), Fot. Dreamstime.com