W Massachusetts trwają starania o legalizację marihuany do rekreacyjnego użytku, ale zdaniem szefa policji z Walpole, miasta położonego niedaleko Bostonu, stan nie jest jeszcze na to gotowy.
Przedstawiciele Kampanii Na Rzecz Regulowania Marihuany Jak Alkoholu zgromadzili wymaganą liczbę podpisów i w listopadzie zamierzają umieścić pytanie odnośnie legalizacji na kartach wyborczych. Zdaniem Johna Carmichaela wyborcy powinni powiedzieć „nie”, ponieważ policji brakuje wiedzy i środków na to, by zajmować się osobami nadużywającymi narkotyku.
– Massachusetts nie jest gotowe, przynajmniej z punktu widzenia służb. Funkcjonariusze nie są w tym zakresie zbyt dobrze przeszkoleni. Jeżeli chodzi o ekspertów, mamy ich w całym stanie prawdopodobnie mniej niż stu – stwierdził.
Przeciw legalizacji są także gubernator Massachusetts, prokurator generalna oraz burmistrz Bostonu. W reakcji na słowa Carmichaela Kampania wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że jego opinia w tej sprawie jest jak opinia przemysłu mięsnego na temat weganizmu.
Od 2012 roku w Massachusetts jest legalna medyczna marihuana. Wcześniej, w 2008, zdepenalizowano posiadanie niewielkich ilości narkotyku.
(jj)