11 C
Chicago
niedziela, 5 maja, 2024

Szara eminencja w Białym Domu. Dla niego Ivanka Trump przeszła na judaizm

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prezydent elekt bezgranicznie ufa Jaredowi Kushnerowi. Donald Trump chce, by jego zięć został doradcą w Białym Domu. Posada nie będzie jednak płatna, by nie było podejrzeń o nepotyzm.

Gdy dwa dni po szokującym zwycięstwie Donald Trump przyjechał do Białego Domu na spotkanie z Barackiem Obamą towarzyszyła mu niewielka grupa zaufanych osób. Jedna z nich wyróżniała się – obok szefa personelu Białego Domu Denisa McDonougha szedł wysoki, młody i jakby nieco zakłopotany mężczyzna.

 

Jared Kushner1

 

Ten spacer południowym trawnikiem siedziby prezydenta stanowił publiczną demonstrację rosnącej pozycji Jareda Kushnera męża najstarszej córki Donalda Trumpa Ivanki. Kushner rzadko podnosi głos. To jemu przypisuje się wniesienie do kampanii teścia umiarkowania, trzeźwego i chłodnego podejścia oraz umiejętności prowadzenia agitacji wyborczej.

Jego rodzina była bohaterką skandalu, który już zdążył wpłynąć na kształt obecnej administracji Trumpa. Jared Kushner objął stery wartego 2 mld dolarów rodzinnego imperium nieruchomości w wieku zaledwie 24 lat, gdy jego ojciec otrzymał wyrok więzienia. Wyszło wtedy też na jaw, że Kushner senior miał podjąć żałosną próbę szantażowania własnej siostry. Co ciekawe sprawę jako prokurator federalny prowadził wówczas Chris Christie dzisiejszy gubernator New Jersey, którego tuż po zwycięstwie wyborczym Trump wykluczył ze swojego obozu, choć przedtem mianował szefem zespołu odpowiedzialnego za przejmowanie władzy.

Przypadek czy nie, ale podobno Jared Kushner uwielbia powieść Dumasa „Hrabia Monte Christo”. Przypomnijmy, że jej bohater zostaje niesłusznie skazany na ciężkie więzienie a później szuka zemsty na swoich prześladowcach. Teraz Jared Kushner jest na drodze do objęcia być może formalnej, choć nie płatnej posady doradcy Trumpa w Białym Domu. Takie rozwiązanie może służyć ominąć podejrzeń o nepotyzm.

 

trumpJared Kushner11

 

W kampanii organizował spotkania teściowi. Już teraz eksperci i analitycy sceny politycznej nazywają go „zaklinaczem” Trumpa wskazując, że jest jedynym członkiem najbliższego otoczenia prezydenta-elekta zdolnym sprawić, że skupi się on na celach i pracy. Niektórzy sądzą, iż zadaniem Jareda będzie trzymać z dala od teścia klakierów oraz osoby próbujące zabierać mu czas. Podobną rolę pełniła w stosunku do Reagana jego żona Nancy. Kushner jest wnukiem ocalonych z Holokaustu. Wspiera prawa gejów. Podczas kampanii wyborczej to on organizował kluczowe spotkania Trumpa – choćby z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.

Niektórzy będą może zdziwieni, ale raczej trudno widzieć w nim wroga establishmentu. Jego rodzice ofiarowali Uniwersytetowi Harvarda dotację w wysokości 2.5 mln dolarów, a on sam studiował potem na tej uczelni. To on też skontaktował się z byłym sekretarzem stanu Henry Kissingerem, który w ubiegłym tygodniu odwiedził Trump Tower niejako w roli mentora w sprawach polityki zagranicznej. Udział Jareda w kampanii wyborczej teścia stanowił jego pierwsze poważne spotkanie z polityką. Dysponując ledwie 90 mln dolarów – grosze gdy chodzi o wysokość nakładów na amerykańskie kampanie prezydenckie – udało mu się dzięki sondażom i analizie danych zdefiniować słabą pozycję Clinton w stanach, które sama uważała za swoje „zapory”. To również on kierował zespołem, którego analizy wykazały, że demokratyczna kandydatka nie jest najsilniejsza w stanach Pasa Rdzy na Środkowym Zachodzie. I że Trump może zgarnąć głosy wyborców rolniczych obszarów Florydy – kluczowego stanu „wahadłowego”. W marcu Donald Trump przemawiał do przedstawicieli najbardziej wpływowego waszyngtońskiego lobby żydowskiego. Jego wystąpienie napisał właśnie ortodoksyjny Żyd Jared Kushner. Wtedy też teść – rzadkość w jego kampanii – używał promptera. Co ważniejsze zięć oferuje mu rzecz bezcenną – lojalność. Był jednym z niewielu, którzy w niego wierzyli w najtrudniejszych momentach kampanii – choćby wtedy, gdy wyciekły taśmy Trumpa z nagraniami na temat jego traktowania kobiet. W 2005 ojciec Jareda Charles Kushner otrzymał wyrok więzienia z uchylanie się od płacenia podatków, próby wpływania na świadków i nielegalne przekazywanie dotacji partiom politycznym. Za śledztwem stał ówczesny prokurator federalny Chris Christie.

W pewnym momencie Christiego mianowano szefem zespołu odpowiedzialnego za przejmowanie władzy przez Trumpa. Jednak po zwycięstwie wyborczym szybko go odsunięto. Częściowo – jak utrzymują niektórzy – właśnie z powodu sprawy rodziny Kushnera. Po uwięzieniu ojca Jared przejął stery rodzinnego biznesu, ale co niedzielę latał z Nowego Jorku do Alabamy, by odwiedzać rodzica. – Był najlepszym synem dla siedzącego w więzieniu ojca. Także najlepszym synem dla matki, która wtedy strasznie cierpiała – mówił później Charles.

W 2007 za 1.8 mld dolarów kupił wieżowiec położony na nowojorskim Midtown – najwyższa cena, jaką kiedykolwiek zapłacono za pojedynczy budynek w Nowym Jorku. Jednak po krachu z 2008 roku okazało się, że Kushner przepłacił – gmach był wart mniej niż jego zadłużenie. W ciągu mniej niż dekady wydał na zakup nieruchomości prawie 7 mld dolarów. Gdy w 2007 wystąpił w programie biznesowym telewizji CNBC gospodarz nie mógł się nadziwić – Ma pan dopiero ponad dwudziestkę i już jest pan potentatem! Jareda uznaje się za osobę skrupulatnie uprzejmą. – Używa pan tego terminu w bardzo luźnym sensie – odparł prezenterowi. W 2006 za około 10 mln kupił tygodnik „New York Observer” słynący z zamieszczania plotek na temat życia miejscowych miliarderów. Jednak z powodu zapaści na rynku reklamowym w tym miesiącu właściciel ogłosił, że rezygnuje z wydania drukowanego skupiając się na publikacji internetowej. W czasie trwania kampanii redakcja poskarżyła się Kushnerowi, że Trump zamieścił na Twitterze antysemicki wpis – rysunek Gwiazdy Davida i sterty banknotów zarzucając przy tym Hillary Clinton korupcję. Kushner napisał artykuł w obronie teścia. – Donald Trump nie jest antysemitą i rasistą. Najgorsze co mogą zarzucić mu jego krytycy polega na tym, że bywa niefrasobliwy i nieuważny gdy chodzi o odpowiedzi na tweety. Później takie wpisy można interpretować jako obraźliwe – pisał Kushner. Pół roku po zakupie tygodnika zaczął spotykać się z Ivanką Trump. – Jared i ja jesteśmy do siebie niezwykle podobni w tym względzie, że oboje jesteśmy bardzo ambitni – mówił Ivanka w 2009 w wywiadzie dla „New York Magazine”. – Właśnie dlatego związek z osobą tak pod tym względem wspierającą jest czymś wspaniałym. Jestem szczęśliwa, gdy zostaje w biurze po pracy [by prowadzić korespondencję], bo wiem, jakie to cudowne uczucie siedzieć i osobiście odpowiadać na maile. By wyjść za Jareda Ivanka przeszła na judaizm. Gośćmi na ceremonii zaślubin w 2009 roku byli między innym Russel Crowe i Natalie Portman. Kushner już w znacznej mierze kształtuje wewnętrzną dynamikę Białego Domu Trumpa. Podobno wspierał głównego stratega i doradcą Białego Domu Steve’a Bannona, gdy oskarżano go, że wykorzystując portal Breitbart News promuje poglądy głoszące supremację białej rasy. Również Reince Priebeus ma Kushnerowi zawdzięczać nominację na szefa personelu Białego Domu. Priebus był przewodniczącym Krajowego Komitetu Partii Republikańskiej (RNC). Jest wprawnym politykiem mającym znakomite stosunki z republikańskim przewodniczącym Izby Reprezentantów Paulem Rayanem. Ta relacja może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłych losów ewentualnych prezydenckich projektów ustaw.

Jeszcze przed latem  zdawał się sympatyzować z polityczną lewicą. Jednak przedstawiciele kampanii wyborczej twierdzą, że gdy przemawiał do tłumów podczas wieców teścia, doznał swoistego politycznego „objawienia”.

 

Rhys Blakely/Tłumaczenie: Zbigniew Mach

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520