Policja szuka sprawców ataku na kibiców Ajaxu Amsterdam. Grupa fanów tego klubu bawiła się w nocy w jednym z praskich klubów. W trakcie koncertu zamaskowane osoby najpierw zaczęły wybijać szyby w klubie, potem wrzuciły race do środka.
Starszy aspirant Piotr Świstak z biura prasowego stołecznej policji powiedział, że do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 23:00. Obecnie funkcjonariusze próbują ustalić tożsamość napastników. Zabezpieczyli w tym celu między innymi monitoring z praskiego klubu. Nagrania były prowadzone zarówno w środku lokalu, jak i na zewnątrz. Policja przesłuchała już właściciela klubu i obsługę oraz świadków.
Właściciel praskiego klubu Witold Grzybowski powiedział IAR, że kibice Ajaxu bawili się bardzo spokojnie. Przyszli zorganizowana grupą, bo mieszkali w hostelu nieopodal. Chcieli posłuchać trwającego w lokalu koncertu rockowego. Po kilkunastu minutach rozpętała się awantura – relacjonuje Witold Grzybowski. Zamaskowana grupa wybiła szyby, do środka wrzucała zapalone race.Próbowali też zabarykadować wejście do klubu kontenerem na śmieci.
Według właściciela praskiego lokalu tylko dzięki temu, że zamaskowanym osobnikom nie udało się wejść do środka, nikt nie ucierpiał. Straty materialne to kilka tysięcy złotych. W klubie trwa sprzątanie – trzeba wymienić rozbite szyby i kupić połamane krzesła, którymi bronili się zaatakowani kibice Ajaxu.
Niedługo po nocnym zajściu w praskim klubie na portalach społecznościowych pojawiły się wpisy i filmiki. Większość internautów twierdzi, że za awanturę odpowiedzialni są miejscowi kibole. Stołeczna policja przyznaje, że dotarcie do sprawców nocnych wydarzeń nie będzie łatwe. Wszyscy mieli na sobie kominiarki albo zasłaniające twarze chusty.
Mecz Legia Warszawa – Ajax Amsterdam odbędzie się dzisiaj wieczorem. To spotkanie w ramach Ligi Europy.
A.Drążkiewicz, Fot. Monitoring