Na 15 lipca wadowicki sąd wyznaczył pierwszą rozprawę w procesie w sprawie sporu wokół hotelu w Andrychowie – dowiedziała się we wtorek PAP w krakowskim sądzie okręgowym. Właściciel obiektu oskarżył znanego zawodnika MMA Mariusza P.
Konflikt zaistniał w 2018 r. Wówczas sportowiec ze swą ekipą wszedł do jednego z andrychowskich hoteli, zajął pokoje i zarekwirował meble. Lokalne media cytowały wówczas słowa Mariusza P., który wyjaśniał, że pół obiektu jest jego własnością. Kupił bowiem udziały od byłej żony właściciela.
Nieco później, w nagraniach umieszczonych w mediach społecznościowych, zapewniał, że miał prawo do korzystania z części hotelu i wynajmowania pokoi. Zaprzeczył, by wejście do hotelu miało formę „najazdu”, choć przyznał, że wymienił część zamków do pokoi.
Zdaniem jego adwersarza, umowa jest nieważna, gdyż została zawarta w momencie, w którym nie doszło jeszcze do podziału majątku między byłymi małżonkami.
Sprawą wejścia sportowca do obiektu zajmowała się wadowicka prokuratura, ale ją umorzyła. Właściciel hotelu skierował więc do sądu tzw. subsydiarny akt oskarżenia. Zarzucił sportowcowi przywłaszczenie mienia.
Za przywłaszczenie mienia grozi kara do pięciu lat więzienia. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ lena/