13.2 C
Chicago
czwartek, 2 maja, 2024

Jest wniosek o ustalenie lokalizacji elektrowni jądrowej. Czy energia z atomu będzie tańsza niż konwencjonalna?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe poinformowała we wtorek, że złożyła do wojewody pomorskiego wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, która powstanie na Pomorzu, w gminie Choczewo..

To jeden z najistotniejszych kroków w procesie administracyjnym prowadzącym do rozpoczęcia budowy obiektu jądrowego – zaznaczyła spółka w komunikacie.
Jak przypomniała, decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej, dla przedsięwzięcia polegającego na budowie i eksploatacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowe o mocy elektrycznej do 3 750 MWe, na obszarze gminy Choczewo, zostanie wydana na podstawie ustawy z dnia 29 czerwca 2011 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących. Decyzja zapewni PEJ prawo do niezbędnego terenu, zarówno na lądzie, jak i na morzu, sprecyzuje warunki realizacji inwestycji, w tym techniczne, środowiskowo-konserwatorskie i przeciwpożarowe, a także określi nieruchomości, które zostaną objęte inwestycją.
„Wniosek o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji stanowi kluczowy kamień milowy w działaniach spółki Polskie Elektrownie Jądrowe w ramach uzyskania wszystkich zgód administracyjnych potrzebnych do rozpoczęcia budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Polski Rząd odpowiedzialnie przebudowuje swój miks i system energetyczny, wzmacniając przy tym bezpieczeństwo energetyczne kraju. Konsekwentna realizacja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej przybliża nas do momentu, gdy na Pomorzu zacznie działać i produkować prąd pierwsza w kraju elektrownia jądrowa, zapewniając jednocześnie Polakom bezemisyjną, bezpieczną i stabilną energię” – powiedziała pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, cytowana w komunikacie spółki.
Jak przypomniała PEJ, spółka uzyskała już m.in. decyzję zasadniczą wydaną przez Ministra Klimatu i Środowiska potwierdzającą, że inwestycja spółki jest zgodna z realizowaną przez państwo polityką energetyczną, a także ogólną opinię potwierdzającą poprawność zakresu weryfikacji analiz bezpieczeństwa przekazaną przez Państwową Agencję Atomistyki.
Na bardzo zaawansowanym etapie jest także procedura środowiskowa zmierzająca do uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach – przypomniała spółka. W poniedziałek Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zgromadził całość materiałów dowodowych w postępowaniu o wydanie decyzji środowiskowej dla elektrowni jądrowej na Pomorzu. Chodzi o przedsięwzięcie polegającego na budowie i eksploatacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej o mocy elektrycznej do 3750 MW w tzw. wariancie 1, czyli lokalizację Lubiatowo-Kopalino, w podwariancie technicznym 1A.
W grudniu 2021 r. należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa PEJ wskazała nadmorską lokalizację Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo jako preferowaną dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, która ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse i składać się z trzech bloków. Zgodnie z obecnym harmonogramem budowa rozpocznie się w 2026 r., a pierwszy blok zostanie uruchomiony w 2033 r.(PAP)

 

 

Bank Pekao: energetyka jądrowa, jako uzupełnienie OZE jest tańsza niż konwencjonalna

W polityce energetycznej Francja wydaje się wygrywać z Niemcami, bo energetyka jądrowa jako uzupełnienie OZE jest tańsza niż konwencjonalna- ocenili analitycy Banku Pekao. Niemcy nie są jeszcze na straconej pozycji, ale oprócz rozwoju technologii wodorowych muszą przyspieszyć inwestycje w źródła odnawialne.
W swej analizie eksperci Banku Pekao podkreślili, że stabilność dostaw energii wymaga uzupełnienia OZE przez sterowalne źródła. „Tutaj jednak kryje się podstawowy dylemat polityki energetycznej i źródło sporów pomiędzy państwami. Na które źródła postawić? Gaz ziemny, wodór, atom, magazyny bateryjne, czy jeszcze coś innego, np. wspomagana geotermia” – wskazali.
Ich zdaniem najwięcej kontrowersji budzi atom. „Jedne państwa stawiają na atomowy renesans (Francja, Korea, USA, Polska). Inne stanowczo mu się sprzeciwiają (Niemcy, Japonia)” – stwierdzili. Porównali więc politykę energetyczną Niemiec i Francji.
„Energia elektryczna zazwyczaj jest w Niemczech nieco tańsza niż we Francji i okresowo dużo tańsza niż w Polsce. Niemiecki miks OZE + gaz i węgiel na ogół wygrywa z energetyką bardziej opartą na węglu, jaka dominuje w Polsce. Wyjątkiem były (…) lata 2021-2022, gdy ceny gazu wystrzeliły w kosmos’ – zauważyli analitycy. Dodali, że atom nie dał natomiast zauważalnej przewagi Francji nad Niemcami, nawet w kryzysowym 2022 r. „Tutaj winę ponoszą awarie tamtejszych reaktorów’ – wyjaśnili. Zastrzegli jednak, że porównania wspomnianych cen nie są jednak „zupełnie” miarodajne. „Po pierwsze, cenę energii elektrycznej wyznacza najdroższe źródło w systemie, która zapewnia zrównanie popytu z podażą. W Niemczech, Francji i Polsce jest to często to samo paliwo, a więc węgiel lub gaz” – wskazali. „Po drugie, państwa te handlują ze sobą energią elektryczną w zakresie, w jakim umożliwiają to interkonektory, więc ceny prądu na danym rynku nie odzwierciedlają jedynie sytuacji w sektorze energetycznym tego kraju, lecz także w krajach regionu” – zaznaczyli.
„Po trzecie, na rynku energii jest wiele różnych taryf, podatków i subsydiów. Faktyczne koszty energii ponoszone przez firmy mogą się bardzo różnić od uśrednionej hurtowej ceny prądu: cena energii elektrycznej płacona przez odbiorców biznesowych była w latach 2008-2022 o 35-45 proc. niższa we Francji” – wyliczyli analitycy.
Ich zdaniem korzyścią, jaką odnosi Francja z atomu, nie są najpewniej niższe ceny energii (atom rzadko domyka rynek), ale większa rentowność tamtejszych firm energetycznych w okresach niesprzyjających dla OZE. Wyjaśniono, że elektrownie atomowe mają wówczas niższe koszty zmienne niż konwencjonalne, które dominują w Niemczech i w Polsce. „Wyrównany koszt energii z elektrowni węglowych wynosi 90-110 euro za MWh, natomiast z elektrowni atomowych 70-80 EUR za MWh. Wartości te uwzględniają zarówno koszty budowy, jak i eksploatacji modelowych elektrowni danego typu” – wskazali analitycy Pekao.
Według analityków banku, Niemcy „postawiły wszystko na jedną kartę: na wodór. „Zamierzają radykalnie zwiększyć potencjał swoich mocy w OZE i w efekcie uzyskać duże nadwyżki produkowanej z nich energii w czasie sprzyjającej pogody. Nadwyżki te następnie chcą zamieniać w wodór za pomocą elektrolizerów a następnie zamieniać go z powrotem na energię elektryczną, gdy OZE nie pokrywają zapotrzebowania na prąd’ – wyjaśnili, dodali, że wodór przydałby się też do dekarbonizacji ciepłownictwa i przemysłu. Zaznaczyli, że Francja podobny efekt zamierza uzyskać generując nadwyżki energii nie tylko przez OZE, lecz także przez elektronie jądrowe.
Aby ocenić, która z tych dwóch opcji wydaje się bardziej racjonalna, analitycy Pekao skorzystali z symulatora systemu energetycznego przygotowanego przez NCBiR (Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – PAP). Jak podali narzędzie to pozwala przeanalizować, jaką moc musiałyby mieć różne źródła energii, aby spełnić rosnące zapotrzebowanie na nią przez cały okres roku bez uruchamiania elektrowni konwencjonalnych.
„Z symulacji wynika, że zarówno scenariusz niemiecki (100 proc. OZE + wodór), jak i francuski (miks atomu, OZE i wodór) są teoretycznie wykonalne i mają nawet podobny szacowany koszt (w Polsce byłoby to ok. 1,25 bln zł). Czyli remis” – podsumowali analitycy. Zaznaczyli jednak, że różnica polega jednak na tym, że w pierwszym przypadku wymagałoby to radykalnego zwiększenia mocy OZE (rzędu 10- krotnego), co „nawet w Niemczech będzie wyzwaniem, gdyż wymaga to zużycia ogromnych ilości coraz trudniej dostępnych rzadkich pierwiastków (m.in. galu i germanu) i zajęcia ogromnego terenu dla celów nowych elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych” – ocenili.
Zwrócono uwagę, że scenariusz francuski to konieczność budowy dużej liczby reaktorów jądrowych mimo, że bloki jądrowe powstały tam jeszcze w latach 80. i wymagają wymiany na nowe. „Tego rodzaju inwestycje znane są z przekroczeń kosztorysów i harmonogramów. Problem ten dotyczy również francuskiego reaktora EPR. Dlatego sukces polityki energetycznej opartej na energii atomowej wymaga opracowania nowej generacji reaktorów jądrowych, które będzie dało się budować w dużo większej liczbie (seryjnie) dużo taniej niż dotychczas” – wskazali analitycy, dodając, że Najwięcej mówi się w tym kontekście o reaktorach SMR (czyli małych modułowych), ale Francja stawia bardziej na udoskonalenie technologii dużych reaktorów, tzw. EPR+.
Zdaniem analityków Pekao Francja jak na razie wydaje się wygrywać na prowadzonej przez siebie polityce energetycznej, „gdyż energetyka jądrowa jest tańsza niż konwencjonalna, jako uzupełnienie zmiennych OZE”. To czy będzie wygrywać również w przyszłości uzależnili w dużej mierze od postępu technologicznego: „czy uda się zaprojektować tańsze i szybsze w budowie reaktory jądrowe oraz uruchomić gospodarkę wodorową”. Zastrzegli, że strategia niemiecka nie jest jeszcze „na straconej pozycji”. „Jej sukces wymaga jednak oprócz technologii wodorowych także znacznego przyspieszenia inwestycji w OZE w tym kraju” – podkreślili analitycy. (PAP)
autorka: Anna Bytniewska

 

ab/ drag/

 

 

Łukaszewska-Trzeciakowska: PEJ złożyła wniosek o ustalenie lokalizacji elektrowni jądrowej(opis)

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe złożyła do wojewody pomorskiego wniosek o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji dla pierwszej elektrowni jądrowej – napisała na twitterze pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzciakowska.
„To kluczowy kamień milowy w ramach uzyskania wszystkich zgód administracyjnych. Nie zwalniamy tempa” – napisała pełnomocnik na twitterze.
Z zamieszczonego przez nią dokumentu wynika, że chodzi „wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej, dla przedsięwzięcia polegającego na budowie i eksploatacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej o mocy elektrycznej do 3750 MWe, na obszarze gminy Choczewo”.
W grudniu 2021 r. należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wskazała nadmorską lokalizację Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo jako preferowaną dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, która ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse i składać się z trzech bloków. Zgodnie z obecnym harmonogramem budowa rozpocznie się w 2026 r., a pierwszy blok zostanie uruchomiony w 2033 r.
Spółka oczekuje obecnie na decyzję środowiskową dla przedsięwzięcia. W poniedziałek Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zgromadził całość materiałów dowodowych w postępowaniu o wydanie decyzji środowiskowej dla elektrowni jądrowej na Pomorzu. Chodzi o przedsięwzięcie polegającego na budowie i eksploatacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej o mocy elektrycznej do 3750 MW w tzw. wariancie 1, czyli lokalizację Lubiatowo-Kopalino, w podwariancie technicznym 1A.(PAP)

 

wkr/ drag/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520