Vicente del Bosque, trener piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii podał ostateczny skład kadry na rozpoczynające się 10 czerwca mistrzostwa Europy we Francji. Największą niespodzianką jest pozostawienie w domach dwóch ofensywnych pomocników: Isco z Realu Madryt oraz Saula z Atletico Madryt.
Każde ogłoszenie składu kadry piłkarskiej budzi w Hiszpanii dyskusje. Teraz też wiadomo było, że z wybranych wcześniej przez trenera 25 zawodników dwóch będzie musiało odpaść. Del Bosque uprzedził, że będą to grający w finałowym meczu Ligi Mistrzów zawodnicy Realu i Atletico, którzy wciąż odpoczywają po sobotnim spotkaniu w Mediolanie.
Najwięcej kontrowersji wzbudziła decyzja o odrzuceniu Saula. Komentatorzy przypominają, że zawodnik drużyny Diego Simeone ma za sobą wspaniały sezon i jest w doskonałej formie. Ich zdaniem, bardziej uzasadniona była decyzja o nie zabraniu do Francji Isco. „Piłkarz Realu miał ostatnio wzloty i upadki. Dlatego nie dziwi nas decyzja trenera” – czytamy w sportowej „Marce”.
W reprezentacji zagra kilku weteranów: Pique, Pedro, Sergio Ramos, Fabregas i Casillas. Jednak niektórzy komentatorzy twierdzą, że były kapitan Realu nie za często będzie stał w bramce. Wszyscy liczą też, że tym razem aktualni mistrzowie Europy nie opuszczą turnieju tylnymi drzwiami, tak jak to było podczas mundialu w Brazylii.
Na mistrzostwach Europy Hiszpanie zagrają w grupie D, z Czechami, Turcją i Chorwacją.
TS/Naczelna Redakcja Sportowa PR/ d/ E. Wysocka/ mg