Więzień celi śmierci, który odpowiada za śmiertelne postrzelenie policjanta w 2000 roku, po wspólnej ucieczce z sześcioma innymi więźniami z zakładu karnego w Teksasie, może liczyć na ponowny proces. Powód? Skazany jest Żydem, a sędzia, który go skazał, miał „ukrywać antysemickie uprzedzenia”.
Prawnicy Randy’ego Halprina twierdzą, że były już sędzia Vickers Cunningham z Dallas używał rasowych obelg i języka antysemickiego w odniesieniu do więźnia oraz innych współoskarżonych.
45-letni Halprin był w grupie więźniów, nazywanych „Teksańską Siódemką”. Wraz z sześcioma innymi osadzonymi uciekł z więzienia w południowym Teksasie w grudniu 2000 roku. Po ucieczce grupa dokonała serii napadów rabunkowych – w tym napadu na sklep sportowy, w którym zginął 29-letni olicjant z Irving, Aubrey Hawkins.
Z „Teksańskiej Siódemki” została już tylko dwójka. Jeden zastrzelił się tuż przed aresztowaniem całej grupy. Czterech do tej pory skazano na karę śmierci i stracono. Przy życiu został jeszcze tylko Halprin i jego ostatnim kompan – Patrick Murphy. Obaj oczekują na egzekucję.
Adwokaci Halprina mają jednak nadzieje na powtórzenie procesu z powodu rzekomych, antysemickich uprzedzeń sędziego, który skazywał „Teksańską Siódemkę”. Rację przyznała im już sędzia stanowa.
„Cunningham nie tylko ukrywał antysemickie uprzedzenia w czasie procesu, ale (…) nie ograniczył lub nie mógł ograniczyć wpływu tych uprzedzeń na jego decyzje sądowe” – napisała sędzia okręgowa Lela Mays w przytoczonym przez CBS News orzeczeniu, wydanym w poniedziałek. „Jako sędzia mający władzę wpływania na procesy, użycie przez sędziego Cunninghama tych określeń w odniesieniu do współoskarżonych było rasistowskie, ponieważ łączyło przypisywanie cech grupowych ze sprawowaniem nad nimi władzy”.
Cunningham miał używać rasistowskich, homofobicznych i antysemickich obelg w odniesieniu do Halprina i innych zbiegłych więźniów, którzy byli przez niego sądzeni.
Cunningham ustąpił z funkcji sędziego w 2005 roku. Obecnie pracuje jako adwokat w prywatnej kancelarii prawniczej w Dallas.
Sprawa Halprina zostanie przekazana do Teksańskiego Sądu Apelacyjnego, który podejmie ostateczną decyzję, czy jego wyrok zostanie unieważniony i czy odbędzie się nowy proces. Sąd apelacyjny wstrzymał egzekucję Halprina w 2019 roku.
„Konstytucja dopuszcza tylko jeden środek zaradczy w przypadkach stronniczości sądu, a jest nim opróżnienie wyroku stronniczego sądu i rozpoczęcie [procesu] od nowa z szansą na sprawiedliwy wyrok przed bezstronnym sędzią” – powiedział jeden z adwokatów Halprina.
Red. JŁ