Kilka tysięcy osób wzięło udział w sobotnim spotkaniu w centrum Chicago. Jego głównym gościem był prezydent Andrzej Duda. Spotkanie z mieszkającymi w Chicago Polakami było jednym z ostatnich punktów wizyty prezydenta w USA. Na spotkanie z prezydentem przyszli zarówno Polacy, jak i Amerykanie. Wśród gości był też burmistrz Chicago Rahm Emanuel.
Burmistrzowi Chicago ewidentnie nie zależy na poparciu chicagowskiej Polonii. Podczas sobotniego spotkania z prezydentem w Millennium Park, Rahm Emanuel był wśród zaproszonych gości. Wyszedł jednak zanim został oficjalnie… powitany przez prezydenta. Na twarzy Andrzeja Dudy, szukającego wzrokiem włodarza Wietrznego Miasta widać zresztą zakłopotanie.
Warto zwrócić uwagę również na fakt, że Emanuel na spotkanie z głową polskiego państwa zapomniał założyć krawat…Być może Polonia zapomni też udzielić mu poparcia podczas przyszłorocznych wyborów na burmistrza? Rahm Emanuel nie po raz pierwszy potraktował nas w sposób, nazwijmy to wprost obraźliwy.
Biuro prasowe burmistrza nie ujawniło, gdzie tak bardzo spieszyło się Emanuelowi w sobotę.
Red.
Kilka tysiecy ludzi – co to za bzdury wystarczy popatrzec na zdjecia frekfencja tragiczna -po co tak oszukujecie ludzi
bylo dokladnie 4 tysiace tyle jest miejsc sirdzocych
Nie prawda! Witalismy PADa calym sercem i calym gardlem! https://www.facebook.com/john.fudala.9/posts/1941399902557196
Po co pisać takie brednie! Powinno się wyciągnąć konsekwencje wobec osoby, która napisała ten artykuł. W jakim celu ktoś posyca takie antagonizmy?!
no i znowu adrian zostal znokautowany Brawo panie burmistrz