Siostra Syeda Farooka, mężczyzny, który wraz z żoną dokonał w środę masakry w San Bernardino, podkreśla, że za tragedię nie można obwiniać islamu.
Pytana o to, czy tego typu zbrodnia skazuje jej religię na infamię, Saira Khan odpowiada: – Oczywiście – po czym dodaje – wierzę, że w rzeczywistości to nie islam. Islam potępia zabijanie i krzywdzenie innych.
Farhan Khan, mąż kobiety, stwierdził z kolei, że jest bardzo poruszony i nie może pojąć, jak ktoś może zostawić półroczną córkę. Farook i Tashfeen Malik zostali rodzicami w maju.
Jeden ze współpracowników 28-letniego zamachowca, który był zatrudniony jako inspektor restauracji, twierdzi, że to właśnie związek z Malik zmienił Farooka. Para poznała się podczas podróży mężczyzny do Arabii Saudyjskiej. Po powrocie do USA Farook nie był już ponoć taki sam. – Jego żona doprowadziła do radykalizacji. Ożenił się z terrorystką – powiedział Christian Nwadike.
W środowej masakrze zginęło 14 osób, a ponad 20 zostało rannych. Saira Khan i jej mąż złożyli kondolencje rodzinom ofiar. – Jesteśmy głęboko poruszeni tym, co się stało. Nie możemy sobie wyobrazić straty, jaką ci ludzie ponieśli. Myślami i modlitwą jesteśmy ze wszystkimi ofiarami – stwierdziła kobieta.
(hm)