W sobotni poranek małym miasteczkiem w Teksasie wstrząsnęło trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,7. To jedno z serii trzęsień ziemi, które niedawno wystąpiły w tej okolicy. Wstrząsy były odczuwalne nawet kilkadziesiąt mil od epicentrum – m.in. w San Antonio.
Do trzęsienia ziemi doszło tuż po północy w sobotę, 17 lutego. Wstrząsy były skoncentrowane około 2 mil (3 km) na południowy wschód od Falls City, zgodnie z US Geological Survey.
Falls City, miasteczko liczące około 500 mieszkańców, znajduje się około 45 mil (72 km) na południowy wschód od San Antonio.
Jak podaje U.S. Geological Survey – nie było to jedyne trzęsienie ziemi, które uderzyło ostatnio w Teksas.
Zaledwie 10 minut wcześniej w okolicy wystąpiło trzęsienie ziemi o sile 4,4 stopnia w skali Richtera. W ostatnich dniach w okolicy miało swoje epicentrum kilka innych trzęsień ziemi, a w ciągu ostatnich trzech tygodni było ich około 30. Wszystkie miały jednak wyraźnie mniejszą siłę, niż to sobotnie.
Nie ma żadnych informacji o zniszczeniach, spowodowanych przez trzęsienie ziemi.
Red. JŁ