Policja z powiatu w południowym Teksasie otrzymała setki telefonów przerażonych mieszkańców, którzy twierdzili, że w okolicy „trzęsie się ziemia” – podaje lokalna stacja KVEO-TV. W rzeczywistości doszło prawdopodobnie do uderzenia w ziemię meteorytu, który spowodował głośną „eksplozję”, a tym samym wstrząsy.
W środę wieczorem kontrolerzy ruchu lotniczego z Houston otrzymali zawiadomienie od pilotów dwóch samolotów o zauważeniu spadającego na ziemię meteorytu. Krótko po godz. 18:00 do Biura Szeryfa powiatu Hidalgo rozdzwoniły się telefony przerażonych mieszkańców, którzy zgłaszali „trzęsienie ziemi”. Setki podobnych zgłoszeń otrzymała policja w miejscowości Mission – przekazał szef lokalnej policji Cesar Torres. Oba zdarzenia są zapewne powiązane, a meteoryt najprawdopodobniej spadł gdzieś w powiecie Hidalgo, powodując głośny hałas i wstrząsy.
Szeryf powiatu Hidalgo Eddie Guerra nie był w stanie określi natomiast, czy i gdzie meteoryt spadł.
W międzyczasie w mediach społecznościowych pojawiła się fotografia, mogąca przedstawiać spadający meteoryt. Obraz pokazywał smugę światła, ciągnącą się przez chmury. Władze na razie nie potwierdzają, czy mogło rzeczywiście chodzić o spadające z kosmosu ciało.
Żadnych strat w związku z rzekomym upadkiem meteorytu nie odnotowano. Hidalgo County poprosiło o wsparcie lotnicze Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Teksasie, aby zbadać ewentualne miejsce upadku.
Red. JŁ