Fatalne warunki atmosferyczne były powodem odwołania ponad 600 lotów z chicagowskich lotnisk. Silny wiatr w porywach osiągał w sobotę prędkość 60 mil na godzinę.
Najbardziej skutkami wichury doświadczone zostało O’Hare. Z powodu złych warunków atmosferycznych odwołano tam 590 lotów. Na Midway było zdecydowanie lepiej, wiatr nie pozwolił wzbić się w powietrze 21 maszynom.
Wichura mocno dała się we znaki również mieszkańcom Chicago i okolic. Silny wiatr zerwał dach budynku mieszkalnego w Elk Grove Village, powalał drzewa w całym Chicago i na przedmieściach.
Comed poinformował, że około godziny 7-mej po południu prawie 24 tysiące klientów w rejonie Chicago było pozbawionych dostaw prądu.