Wybory parlamentarne w Serbii wygrała proeuropejska partia obecnego premiera Aleksandra Vucica SNS.
Według wyników exit polls podanych przez serbskie Centrum Wolnych Wyborów i Demokracji niedzielnych przedterminowych wyborów, Serbska Partia Postępowa otrzymała 56 procent głosów.
Zgodnie z wynikami podawanymi przez serbski portal b92.net, na drugim miejscu uplasowała się Socjalistyczna Partii Serbii z wynikiem prawie 11 procent głosów. Jej lider i obecny minister spraw zagranicznych Ivica Daczić opowiada się za ostrożną integracją z Unią Europejską, pod warunkiem, że nie ucierpią na tym relacje Belgradu z Moskwą i z Pekinem.
Do parlamentu z wynikiem 7,3 procent dostała się jeszcze dostała się Serbska Radykalna Partia Vojislawa Szeszelja. Jej przywódca to orędownik tak zwanej Wielkiej Serbii, podobnej do Jugosławii.
Aleksander Vucić po zakończeniu głosowania powiedział swoim zwolennikom zgromadzonym w siedzibie SNS, że „Serbia będzie kontynuowała swoją europejską drogę”. Większość parlamentarna umożliwi mu dalszą realizację reform, mimo oporu skrajnie prawicowej opozycji. Jego krytycy twierdzą, że rozpisał wcześniejsze wybory, by umocnić swoją władzę.
Mimo początkowej niewysokiej frekwencji, w rezultacie okazało się, że do urn w wyborach parlamentarnych w Serbii poszło 53 procent spośród sześciu milionów siedmiuset tysięcy uprawnionych do głosowania.
IAR/b92.net/esz/vey/pbp/dyd