Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg kontynuuje swoją dwudniową wizytę w Polsce. W stolicy są też ministrowie spraw zagranicznych Turcji i Rumunii.
Już w czwartek wieczorem doszło do spotkania szefa NATO Jensa Stoltenberga z prezydentem Andrzejem Dudą w Belwederze. Stoltenberg rozmawiał w piątek rano z premier Beatą Szydło i ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim. Spotka się także z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem w Orzyszu, gdzie stacjonuje batalionowa grupa bojowa NATO.
– (…) Omówiliśmy istotne kwestie związane z sytuacją bezpieczeństwa naszego regionu i priorytetów w ramach sojuszu na najbliższe miesiące. Adaptacja NATO do nowych zagrożeń była istotnym tematem naszych rozmów – przyznała premier Szydło tuż po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO. – Wydarzenia wokół naszych granic, a zwłaszcza nadchodzące rosyjsko-białoruskie manewry Zapad 2017 oraz zagrożenia związane z terroryzmem i niestabilnością na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej pokazują, że jako Sojusz powinniśmy kontynuować proces adaptacji rozpoczęty w Newport i Warszawie – wyjaśniała Szydło.
Stoltenberg pozytywnie ocenił fakt, że Polska wywiązuje się z zobowiązań i przeznacza dwa proc. PKB na obronność.
Wizyta szefa NATO w naszym kraju wypada na trzy tygodnie przed rozpoczęciem na Białorusi wielkich manewrów wojskowych o nazwie „Zapad”. Ma wziąć w nich udział aż 12,7 tysiąca żołnierzy. Wśród nich 3 tysięcy wojskowych z Rosji. takie dane podaje strona rosyjska. Jednak zachodnie źródła mówią, że w manewrach może wziąć udział nawet sto tysięcy żołnierzy z Rosji i Białorusi.
Dodajmy, że także również dziś dojdzie do spotkania ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego z jego odpowiednikami z Turcji i Rumunii. Rozmowy odbędą się w gmachu głównym MSZ oraz w Belwederze.
Michał Kurowicki AIP