Sędzia, który zawarł z bankiem będącym stroną postępowania umowę kredytu frankowego nie jest z tej przyczyny wyłączony z mocy ustawy ze sprawy dotyczącej roszczeń wynikających z umowy zawartej przez ten bank z innym podmiotem – wynika z uchwały Sądu Najwyższego.
O takim rozstrzygnięciu Izby Cywilnej SN poinformował w sobotę PAP zespół prasowy tego sądu.
Uchwała SN została podjęta w piątek po rozpatrzeniu zagadnienia prawnego sformułowanego w listopadzie zeszłego roku przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Sąd ten rozpatrywał odwołanie od wyroku I instancji, w którym unieważniono umowę kredytu hipotecznego z 2007 r.
Podczas rozpatrywania tej sprawy w I instancji wyniknęła kwestia prawidłowej obsady sądu. Przewodnicząca składu poinformowała bowiem strony, że sędzia referent tej sprawy m.in. „w pozwanym banku ma frankowy kredyt hipoteczny i konto bieżące, nie podejmował czynności co do podważenia tego kredytu, ale nie zna decyzji w tej kwestii współkredytobiorcy, który faktycznie zajmował się zawarciem umowy”.
W związku z tym pozwany bank złożył wniosek o wyłączenie tego sędziego ze sprawy. Wniosek został oddalony.
W związku z tym jednym z głównych zarzutów apelacji – gdy sprawa trafiła do II instancji – stało się twierdzenie o nieważności postępowania z powodu rozpoznania sprawy przez sędziego „wyłączonego z mocy ustawy”.
Gdański sąd apelacyjny uznał, że z powodu pojawiających się wątpliwości należy skierować pytanie do SN.
Jak wskazał ten sąd w uzasadnieniu pytania, zarzuty dotyczące zawieranych umów z bankami są często wspólne w licznych procesach dotyczących kredytów frankowych. „Skoro tak, może budzić wątpliwości, czy sędzia mający potencjalnie interes w sformułowaniu takich zarzutów w ewentualnym własnym procesie z bankiem, powinien jednocześnie przesądzać o ich zasadności na kanwie analogicznych stanów faktycznych” – zaznaczył ten sąd.
SN w składzie trojga sędziów – przewodniczącego i sprawozdawcy Pawła Grzegorczyka, oraz Marty Romańskiej i Romana Trzaskowskiego – w podjętej uchwale orzekł, że „sędzia, który zawarł z bankiem będącym stroną postępowania umowę kredytu hipotecznego denominowanego lub indeksowanego we frankach szwajcarskich, nie jest z tej przyczyny wyłączony z mocy ustawy w sprawie, której przedmiotem są roszczenia związane z taką umową zawartą przez ten bank z innym podmiotem”.
Uchwała została podjęta na posiedzeniu niejawnym, nie ma na razie jej pisemnego uzasadnienia.
Sentencja tej uchwały odnosi się do przepisu Kodeksu postępowania cywilnego o wyłączeniu sędziego ze sprawy „z mocy samej ustawy”.
Sędzia może być także wyłączony ze sprawy – zgodnie z kolejnym przepisem K.p.c. – na swoje żądanie lub na wniosek strony, jeżeli „istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie”.
Niedawno prezes Izby Cywilnej SN Joanna Misztal-Konecka przekazywała PAP, że w Izbie tej pozostają do rozstrzygnięcia jeszcze dwa inne zagadnienia prawne związane z kredytami frankowymi. Jedno dotyczy tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, zaś kolejne odnosi się do kwalifikacji umowy kredytowej jako umowy wzajemnej. Ponadto do rozpoznania pozostaje też kilkaset związanych z tematyką kredytów skarg kasacyjnych. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ amac/