Niewielkich rozmiarów samolot uderzył w samochód po tym, jak nie zdołał się zatrzymać na pasie startowym na lotnisku w pobliżu Snohomish w stanie Waszyngton.
W zasilanym jednym silnikiem samolocie znajdowały się trzy osoby, w tym dziecko. Rick Hawkins z biura szeryfa hrabstwa Snohomish poinformował, że samolot przejechał przez ogrodzenie i uderzył w pojazd, w którym znajdowała się jedna osoba.
Hawkins zaznaczył, że nikt nie został ranny, a uszkodzenia samolotu i samochodu są minimalne.
(mcz)