17.7 C
Chicago
wtorek, 13 maja, 2025

Sądny dzień dla PiS? Nieoficjalnie: PKW już w czwartek podejmie decyzję w sprawie sprawozdania finansowego komitetu PiS

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Państwowa Komisja Wyborcza powróci w czwartek do rozpatrywania sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych. Posiedzenie komisji zaplanowano na godz. 10.30.

Członkowie PKW przyznają w nieoficjalnych rozmowach z PAP, że w Komisji przeważa stanowisko, że uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu PiS trzeba już podjąć i nie odraczać ponownie posiedzenia. „To wszystko, o co mogliśmy poprosić, dokumenty, które mogliśmy dostać, już dostaliśmy. Sprawy, które były do ujawnienia czy wyjaśnienia, na chwilę obecną są wyjaśnione. To, co już wiemy, jest wystarczającym materiałem do przyjęcia uchwały” – powiedział jeden z rozmówców PAP.

Posiedzenie PKW ws. sprawozdania finansowego komitetu PiS było dwukrotnie odraczane; ostatnio po to, by zwrócić się o wyjaśnienia do Rządowego Centrum Legislacji (RCL) oraz Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK).
W przypadku RCL chodziło o zatrudnienie sześciu osób, które miały nie świadczyć żadnej pracy, a jedynie prowadzić kampanię wyborczą do Sejmu ówczesnego szefa RCL Krzysztofa Szczuckiego. Jak poinformowała PAP prezes RCL Joanna Knapińska, poza jedną z nich wszystkie zostały zatrudnione w latach 2022-2023 r., a ich umowy o pracę zostały rozwiązane krótko po wyborach z 15 października ub. roku.
Z kolei w przypadku NASK chodziło o realizowane w latach 2022-2023 zadanie publiczne polegające na monitoringu treści dezinformujących i fake newsów dostępnych w mediach społecznościowych, finansowane z umowy dotacji celowej na ponad 18 mln zł. W piśmie, które KPRM przesłała do PKW, można przeczytać, że od 20 września 2023 r. do 15 października 2023 r. resort cyfryzacji zlecał NASK przygotowanie raportów nt. „wiarygodności Prawa i Sprawiedliwości” oraz monitoring mediów w tej kwestii. Zdaniem Kancelarii raporty „mogły służyć bieżącej działalności partii politycznej”, a zarazem były finansowane ze środków publicznych. PKW zwróciła się o wycenę raportów, które mogły zostać wykorzystane do wsparcia kampanii wyborczej PiS.
PKW dysponuje też dokumentami z Najwyższej Izby Kontroli dotyczącymi kontroli z 2023 r. i kontroli budżetowej. Szef Izby Marian Banaś poinformował, że po kontroli w resortach rodziny i spraw zagranicznych, RPO, IPN i ZUS Izba skierowała łącznie pięć zawiadomień do prokuratury, w tym zawiadomienie ws. podejrzenia niegospodarności w związku z promocją programu 800 plus.
Ponadto do PKW trafiły trzy zawiadomienia z Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczące wątpliwości w finansowaniu kampanii wyborczej w 2023 r. Pierwsze związane było z ustaleniami śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Mimo postulatu MS, by Państwowa Komisja Wyborcza sprawdziła, czy wydatki z funduszu były zgodne z przepisami Kodeksu wyborczego, PAP nieoficjalnie dowiedziała się, że PKW – przy podejmowaniu decyzji ws. sprawozdania PiS – nie będzie brała pod uwagę sprawy Funduszu.
Niezależnie od tego, minister sprawiedliwości wnioskował też do Komisji w sprawie oceny zgodności kampanii reklamowych resortu z lat 2019-2023 z zasadami finansowania komitetów wyborczych. Informował wówczas, że w MS odkryto, że „z kart kredytowych ponoszone były wydatki na reklamy MS, ale czas emisji tych reklam był bardzo zbieżny z tym, kiedy trwała kampania wyborcza”.
W ostatnim zawiadomieniu szef MS Adam Bodnar wskazał na prawdopodobieństwo naruszenia zasad prowadzenia i finansowania kampanii wyborczej przez nagranie, w którym ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiadał zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa.
Ponadto w ostatnich tygodniach politycy Koalicji Obywatelskiej składali w PKW kolejne dokumenty podważające prawidłowość finansowania kampanii wyborczej przez PiS.
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk informował o nieuprawnionym wykorzystaniu budżetu MON do agitacji wyborczej w związku z organizacją przez byłe kierownictwo resortu pikników wojskowych w trakcie kampanii wyborczej w 2023 r. Tomczyk złożył też zawiadomienie do prokuratury ws. przekroczenia uprawnień przez b. szefa MON Mariusza Błaszczaka.
Organizowane w 2023 r. przez resort obrony – którego szefem wówczas był Błaszczak – pikniki wojskowe odbyły się w kilkudziesięciu miejscowościach. Pikniki, organizowane w ub. roku z okazji obchodów Święta Wojska Polskiego, jednocześnie odbywały się w szczycie kampanii wyborczej. Kontrowersje wzbudziła m.in. wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który podczas pikniku wojskowego „Silna Biało-Czerwona” w Uniejowie, któremu na scenie towarzyszyli wówczas żołnierze, atakował Donalda Tuska, nazywając go „personifikacją zła w Polsce”.
Ponadto europoseł PO Michał Szczerba przekazał do PKW dokumenty, które miały ilustrować nieprawidłowości w wydatkowaniu 1,2 mln zł na gadżety wyborcze PiS, takie jak billboardy, kubki czy koszulki. Jak wskazywał, finansowanie odbywało się za pośrednictwem firm, z którymi współpracowały spółki Skarbu Państwa.
Z przedstawionych przez Szczerbę dokumentów wynika m.in., że „wyborcze” koszulki dla Jacka Sasina zamawiał nie komitet wyborczy PiS, a firma, która stale współpracowała ze spółką KGHM. Podobnie było w przypadku długopisów. „Finansowała to firma BERM, która w czasie ostatnich ośmiu lat (…) miała praktycznie monopol na organizację różnego rodzaju wydarzeń, kongresów itd.” – mówił. Szczerba podkreślił, że tego typu praktyki, mające na celu obejście zasad finansowania, nie dotyczyły tylko Jacka Sasina, ale również innych polityków Zjednoczonej Prawicy, m.in. b. wiceszefa MAP Andrzeja Śliwki, b. marszałek Sejmu Elżbiety Witek czy b. szefowej MPRiPS Marleny Maląg.
Choć rządzący skierowali do PKW szereg dokumentów, część z nich w ogóle nie odnosiła się do okresu kampanii wyborczej, którą bada Komisja. Członek PKW Ryszard Kalisz mówił niedawno w TVP Info, że PKW nie zajmuje się „kradzieżą PiS-u”, tylko „sprawozdaniem dotyczącym kampanii wyborczej przed wyborami do Sejmu i Senatu”, czyli okresu między 8 sierpnia a 13 października. „(Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej) Berek powinien wiedzieć, jak nam przysłał stos dokumentów, że nas nie interesuje to, ile w całym okresie ten PiS, według niego, ukradł, tylko nas interesuje, ile w kampanii, a tego nam nie wyliczali” – powiedział Kalisz. Wśród przykładów dokumentów nieodnoszących się do okresu kampanii wymienił też dostarczone przez polityka KO Michała Szczerbę materiały dotyczące pikniku PiS dla kobiet.
Dopytywany jednocześnie, czy nieprawidłowe kwoty w finansowaniu kampanii sięgają już ponad 380 tys. zł, a więc 1 proc. wydatków komitetu PiS – co skutkowałoby bezwzględnym odrzuceniem sprawozdania – Kalisz oświadczył, że „według tych dokumentów, które my mamy już, te dokumenty przewyższają tę kwotę w sposób znaczący”.
Przedstawiciele rządu wprost formułują oczekiwania wobec PKW, by odrzuciła sprawozdanie komitetu PiS. „Ja sobie zdaję sprawę, że dokumenty, czy dowody, których chce dzisiaj PKW w wielu obszarach, pojawią się za kilka miesięcy, wtedy kiedy będą zeznania świadków przed prokuratorami, czy przed sądem, wtedy kiedy pojawią się różne dokumenty, które zaczną wyciągać ludzie, broniąc siebie przed zarzutami” – mówił niedawno szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec, wskazując, że „PKW ma terminy określone w przepisach”, ale „jeśli nie będzie kary, nie będzie reakcji na to, co się działo w ciągu ostatnich wyborów, to żyjemy na Białorusi pod względem politycznym”.
Na zarzuty odpowiada Prawo i Sprawiedliwość, powołując się m.in. na opinię niezależnego biegłego rewidenta, który – badając sprawozdanie komitetu PiS – nie stwierdził naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego.
Ponadto PiS przywołuje opinię Krajowego Biura Wyborczego z lipca tego roku. W dokumencie, przygotowanym przez zespół kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych pod kierownictwem Krzysztofa Lorentza wskazano, że ewentualne odrzucenie sprawozdania przez PKW mogłoby naruszyć dotychczasową interpretację „zasad wypracowanych przez ponad 20 lat sprawowania przez nią kontroli finansowania kampanii wyborczych, których zasadność potwierdza również orzecznictwo Sądu Najwyższego”.
Jak podkreślono, zakres kontroli sprawowanej przez PKW wyznaczają przepisy, więc obejmuje on wyłącznie działania komitetów wyborczych. „Działania podmiotów innych niż komitety wyborcze nie podlegają kontroli ani ocenie dokonywanej przez PKW, a ich analiza służyć może jedynie ustaleniu stanu faktycznego” – czytamy w dokumencie. I dalej: „nie może być podstawą odrzucenia sprawozdania ani wskazania uchybienia obiektywny wpływ działań innego podmiotu na polepszenie szans wyborczych komitetu wyborczego, o ile działania te dokonywane były bez porozumienia z komitetem”.
Politycy PiS zarzucają rządzącym, że wywierają naciski na PKW i chcą pozbawić ich partię środków finansowych. Ich zdaniem powodów do odrzucenia sprawozdania komitetu PiS nie ma, zaś PKW musi badać sprawozdania finansowe zgodnie z przepisami. Przedstawiciele PiS podkreślają, że – jeśli były jakiekolwiek nieprawidłowości – to do ich badania powołane są prokuratura i sądy, a nie PKW. Zaznaczają też, że nie ma żadnego wyroku sądowego, który potwierdziłby zarzucane nadużycia w kampanii.
Przepisy Kodeksu wyborczego bezwzględnie nakazują odrzucenie sprawozdania finansowego, jeśli środki pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów przekraczają 1 proc. wszystkich środków komitetu. Co ważne, kwestionowane finansowanie musi mieścić się w ramach kampanii wyborczej, a więc w przypadku sprawozdań dotyczących ubiegłorocznych wyborów badany jest tylko okres od 8 sierpnia do 13 października 2023 r.
W przypadku komitetu PiS kwota nieprawidłowego finansowania musiałaby sięgnąć 387 tys. zł (jak wynika ze sprawozdania finansowego komitetu PiS, łączne przychody opiewają na 38 mln 781 tys. zł). Potrzebne jest też precyzyjne określenie, o jaką wartość pomniejszyć dotację podmiotową oraz subwencję w przypadku ewentualnego odrzucenia sprawozdania.
Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami w parlamencie (tzw. zwrot za kampanię) oraz pomniejszenie subwencji otrzymywanej z budżetu państwa na działalność statutową. Pomniejszenie – podobnie, jak w przypadku dotacji – nie może jednak przekraczać 75 proc. wysokości subwencji.
Jeśli sprawozdanie finansowe zostanie odrzucone, pełnomocnik finansowy komitetu ma prawo, w ciągu 14 dni od doręczenia mu postanowienia PKW, wnieść skargę do Sądu Najwyższego. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN rozpatruje skargę i wydaje w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni. Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.(PAP)

 

autorka: Aleksandra Rebelińska

 

PiS przedstawiło PKW stanowisko ws. sprawozdania finansowego z wyborów

Posłowie PiS złożyli we wtorek w Państwowej Komisji Wyborczej stanowisko dotyczące sprawozdania finansowego komitetu ich partii z wyborów parlamentarnych. W dokumencie zadali też Komisji szereg pytań o dowody i wyroki sądowe, mające potwierdzić zarzucane PiS nadużycia w kampanii.
O złożeniu dokumentu w PKW poinformowali na konferencji prasowej posłowie PiS: Mariusz Błaszczak i Rafał Bochenek.
W swoim stanowisku posłowie PiS przywołali m.in. opinię biegłego rewidenta, który badając sprawozdanie komitetu PiS nie stwierdził naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego.
Ponadto, posłowie PiS przywołali opinię Krajowego Biura Wyborczego z lipca tego roku. W dokumencie tym zespół KBW podkreślił, że „działania podmiotów innych niż komitety wyborcze nie podlegają kontroli ani ocenie dokonywanej przez PKW, a ich analiza służyć może jedynie ustaleniu stanu faktycznego”. „Nie może być podstawą odrzucenia sprawozdania ani wskazania uchybienia obiektywny wpływ działań innego podmiotu na polepszenie szans wyborczych komitetu wyborczego, o ile działania te dokonywane były bez porozumienia z komitetem” – dodano.
„Dziś obracamy się w sferze publicystyki, niepotwierdzonych zarzutów, bez konkretnych dowodów, dlatego my, jako klub PiS, przygotowaliśmy bardzo konkretne pytania w piśmie, które dzisiaj zostało skierowane na ręce PKW” – poinformował Bochenek na konferencji prasowej.
Posłowie PiS pytają m.in. czy PKW zna jakiekolwiek orzeczenie sądowe, przypisujące winę komukolwiek, kto działał w porozumieniu z pełnomocnikiem finansowym PiS oraz czy organy ścigania prowadzą jakiekolwiek postępowanie obejmujące swoim zakresem pełnomocnika wyborczego lub finansowego PiS.
Ponadto, posłowie PiS chcą wiedzieć, czy PKW dysponuje oświadczeniami, zeznaniami świadków, materiałem dowodowym od organów ścigania, potwierdzającym jakikolwiek udział pełnomocnika finansowego lub wyborczego w analizowanych przypadkach o rzekomych nadużyciach.
PiS pyta PKW o analizy, opinie biegłych specjalistów, które byłyby w kontrze do stanowiska Krajowego Biura Wyborczego oraz opinii biegłego rewidenta, który badał sprawozdanie komitetu PiS.
„Czy istnieją jakiekolwiek opinie prawne, potwierdzające, że zgromadzone przez PKW informacje i dokumenty, uzasadniają przypisanie komitetowi PiS jakichkolwiek korzyści” – brzmi kolejne pytanie.
Posłowie PiS chcą też wiedzieć, czy PKW dysponuje jakimikolwiek dowodami, które potwierdziłyby, że pełnomocnik finansowy lub wyborczy wiedzieli o działaniach osób trzecich względem komitetu PiS, podejmujących w czasie kampanii analizowane przez PKW aktywności, mające stanowić nadużycia.
„Jeżeli nie ma takich dowodów – a dotychczas na żadnym etapie debaty publicznej ich nie przestawiono – wówczas nie ma podstawy do tego, aby kwestionować kampanię wyborczą PiS” – powiedział Bochenek.
Z kolei Błaszczak wyraził nadzieję, że PKW nie ulegnie naciskom ze strony rządzących. „Mamy do czynienia z pewną próbą, z testem tego, czy PKW oprze się politycznym naciskom wywieranym przez ekipę (Donalda) Tuska, czy też będzie stała na straży porządku prawnego i przepisów obowiązujących w Polsce. Mamy nadzieję, że PKW ten test zda” – oświadczył Błaszczak.
PKW wróci do badania sprawozdania finansowego komitetu PiS w czwartek 29 sierpnia.(PAP)

 

reb/ oloz/ mrr/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"