Sędzia nałożył łączną kaucję w wysokości 1 miliona dolarów na rodziców nastolatka z Michigan oskarżonego o zabicie czterech uczniów Oxford High School. Rodzice zostali zatrzymani podczas ukrywania się w budynku handlowym w Detroit.
James i Jennifer Crumbley nie przyznali się do winy w związku z czterema zarzutami nieumyślnego zabójstwa podczas przesłuchania, które odbyło się na Zoom. Sędzia Julie Nicholson wyznaczyła kaucje w wysokości 500 tys. dolarów za każdego z rodziców i postawiła inne wymagania, takie jak monitoring GPS, zgadzając się z prokuratorami, którzy mówili o pojawieniu się ryzyka ucieczki.
Władze poszukiwały pary od piątkowego popołudnia. Pod koniec dnia U.S. Marshals ogłosił nagrodę w wysokości do $10,000 za informacje prowadzące do ich aresztowania. Adwokat Crumbley’ów, Shannon Smith, powiedział w piątek, że para opuściła miasto na początku tygodnia „dla własnego bezpieczeństwa” i wróci do Oxford, aby stawić czoła zarzutom. Jednak szef policji w Detroit James E. White zdawał się odrzucać możliwość, że taki był ich zamiar.
„To nie jest oznaką oddania się w ręce policji – ukrywanie się w magazynie” – powiedział White.
Właściciel firmy w Detroit zauważył samochód Crumbley’ów na swoim parkingu późnym wieczorem w piątek – powiedział szeryf powiatu Oakland Michael McCabe w oświadczeniu. Kobieta widziana w pobliżu pojazdu uciekła, gdy właściciel firmy zadzwonił pod numer 911. Para została później zlokalizowana i aresztowana przez policję w Detroit.
Oczekuje się, że para zostanie umieszczona w więzieniu Oakland County – powiedział McCabe.
Obrońcy Crumbley’ów twierdzą, że ich klienci nigdy nie zamierzali uciekać i planowali oddać się w ręce policji w sobotę rano. Oskarżyli prokuratorów o ujawnianie nieprawdziwych faktów do publicznej wiadomości i powiedzieli, że ich klienci byli przerażeni, nie chcieli uciekać, a raczej potrzebowali więcej czasu na poczynienie przygotowań.
„Nasi klienci są tak samo zdruzgotani jak wszyscy inni” – powiedział adwokat Shannon Smith.
Oakland County Prokurator Karen McDonald powiedział, że para wypłaciła $4,000 z bankomatu niedaleko sądu, gdzie mieli się zgłosić i tym samym zasugerował, że nie można im ufać, że pojawią się na przyszłych rozprawach sądowych.
Biuro McDonald’s postawiło Crumbley’om zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, oskarżając ich o brak interwencji w dniu tragedii, mimo że zostali skonfrontowani z rysunkiem i mrożącą krew w żyłach wiadomością – „krew wszędzie” – znalezioną na biurku chłopca.