Nie będzie tymczasowego aresztu dla Pawła Olechnowicza, byłego prezesa zarządu Lotosu. Sąd nie uwzględnił w czwartek, 31.01 wniosków prokuratury, zarówno co do przedsiębiorcy, jak i jeszcze jednego z zatrzymanych mężczyzn. Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała w środę, 30.01.2019 r. o zarzutach w sprawie dotyczącej „wyrządzenia szkody spółce Lotos”. Wśród czterech zatrzymanych dzień wcześniej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne osób był Paweł Olechnowicz.
– Sąd nie uwzględnił wniosków prokuratury, w obu przypadkach. Nie podzielił oceny co do konieczności stosowania środków izolacyjnych, natomiast – co istotne – wskazał na istnienie tzw. przesłanki ogólnej, czyli potwierdził duże prawdopodobieństwo tego, że podejrzani dopuścili się czynów im zarzucanych – powiedział prok. Maciej Załęski rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku która tą sprawą się zajmuje. Prokurator dodaje, że decyzja w zakresie zażalenia zapadnie „po przeanalizowaniu pisemnej argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu sądu”. – Sąd uznał, że nie ma podstaw do zastosowania żadnego środka zapobiegawczego – poinformował także mec. Janusz Kaczmarek, adwokat Pawła Olechnowicza. – Niezrozumiałe jest dla mnie to, dlaczego zatrzymano pana prezesa Pawła Olechnowicza i dlaczego kierowano w stosunku do niego wniosek o tymczasowe aresztowanie – dodał. Przypomnijmy, w środę, 30.01, Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o zarzutach w sprawie „wyrządzenia szkody spółce LOTOS”. Tego dnia późnym wieczorem śledczy informowali o środkach zapobiegawczych.