Są takie słowa, które mocno zapadają w pamięć. Są też takie wyrażenia, o których natychmiast mówi cała Polska. Pomyłki, wpadki i przekręcenia, dzięki współczesnym mediom, nigdy nie znikają i zawsze zostają zauważone.
W 2018 słowa roku są związane głównie z polityką, która była tematem rozmów, elementem sporu i powodem do uśmiechu. Hatakumba Patryka Jakiego wyznaczyła trend, który do dziś działa na Twitterze, punktując kolejne wpadki posłów i senatorów.
Słowem roku w sporcie był oczywiście Mundial, czyli mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor – misja wykonana. Cała Polska, wraz z detektywem Rutkowskim szukała pytona a sinice zepsuły nam urlopy. Jakimi wydarzeniami żyła Polska w 2018 roku?
– brak opisu
– Nowe młodzieżowe słowo roku. Po „sztosie” i „XD” to kolejne słowo, które wygrało plebiscyt organizowany przez słownik języka polskiego PWN. Wyniki tego konkursu pokazują jak szybko i dynamicznie rozwija się slang młodzieżowy i jak bardzo dorośli go nie rozumieją. Dzban jest słowem delikatnie obraźliwym, ale jak tłumaczy Marek Łaziński „nie jest obrazą śmiertelną, lecz trochę śmieszną, trochę prowokacyjną”. Po ogłoszeniu zwycięscy konkursu internet od razu zareagował. MEMY i inne akcje internetowe posypały się jak manna z nieba.
– brak opisu
– Przed aferą KNF z 2018 roku mało który Polak wiedział czym jest i jak działa szumidło. Jedna zarejestrowana rozmowa sprawiła, że szumidło stało się sławne a dyktafon z marketu, który sobie z szumidłem poradził był hitem sprzedaży. Gdyby szumidło w czasie rozmowy Marka Chrzanowskiego i Leszka Czarneckiego zadziałało poprawnie, cała afera na pewno nie wyszła by na jaw. Czesław Wiencis, biegły sądowy, w jednym programów TVN24 tłumaczył, że „szumidło” zamontowane w gabinecie byłego szefa KNF musiało być zepsute. Działające poprawnie szumidło wydaje szum o określonych parametrach, który sprawia, że mikrofon przestaje wyłapywać rozmowę
– Przesłuchania na komisji Amber Gold bywają wyczerpujące, a wielogodzinne zadawanie pytań może wyprowadzić z równowagi. Przekonał się o tym Marek Suski przesłuchujący sędziego Milewskiego. Stojący przed komisją sędzia miał powiedzieć, że „Jedyną carycą, jaką znam jest Katarzyna”. Ta wypowiedź skutecznie zelektryzowała posła Suskiego. „Katarzyna? Może pan podać nazwisko?” dopytywał. „Katarzyna Wielka” – odpowiedział, zgodnie z prawdą Milewski, po czym wszyscy, z przewodniczącą Wassermann na czele, parsknęli śmiechem. Wypowiedź o carycy Katarzyny została doceniona nie tylko przez media, ale także Polaków, którzy zagłosowali za tym by srebrne usta w konkursie Programu Trzeciego Polskiego Radia trafiły właśnie do Marka Suskiego.
– brak opisu
– Taśmy z restauracji „Sowa i Przyjaciele” nie mają końca. Wciąż obnażani są kolejny politycy, różnych opcji politycznych i ich bulwersujące rozmowy o Polsce i Polakach. Kolejnym antybohaterem taśm prawdy stał się Mateusz Morawiecki, którego rozmowa ze Zbigniewem Jagiełło, Krzysztofem Kilianem i Bogusławą Matuszewską została nielegalnie zarejestrowana w marcu 2013. Aktualny premier polskiego rządu miał na taśmach powiedzieć: „Jak ludzie ci zapier…. za miskę ryżu, jak było w czasach po drugiej wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała”
– brak opisu
– Zamieszanie wokół marszów z okazji 11 listopada wygenerowało kolejne hasło, które towarzyszyło nam przez następne miesiące. Członkowie Obywateli RP, którzy próbowali zablokować główną manifestację, którą uważali za przemarsz nacjonalistów, napotkało opór policjantów, którzy zabezpieczali oba zgromadzenia. 40 osób zostało usuniętych sprzed Muzeum Narodowego. Po całym zajściu do internetu trafiło nagranie z tej interwencji, na którym widzimy policjantów, którzy siłą próbują wsadzić do radiowozu jedną z protestujących. Na amatorskim nagraniu słychać „siadaj k***o!” – wyrażenie, które wzbudziło wiele emocji. Policja szybko zareagowała na te doniesienia, ale takiej reakcji chyba nikt się nie spodziewał. Z raportu i wewnętrznego śledztwa Policji wynika, że policjanci mówili do siebie używając pseudonimów: „siadaj Kulson”. Tym sposobem na konferencji prasowej Polskiej Policji został przedstawiony najsłynniejszy polski policjant – Kulson, który wziął na swoje barki ciężar tłumaczenia tego niefortunnego zdarzenia.
– brak opisu
– Premiera głośnego filmy Wojciecha Smarzowskiego sprawiła, że Kler był na ustach wszystkich. Najlepszą, darmową reklamę „Kler” dostał od… polskich księży, którzy z ambon nawoływali do tego by nie iść na ten film, co wywołało reakcję odwrotną. Smarzowski w filmie zmierzył się z trudną tematyką instytucji Kościoła. Losy 3 księży obnażają prawdę, o której na co dzień zwykle się milczy. Kler zmusza do rozmyśleń, wywołuje dyskusje. Do połowy listopada film zobaczyło ponad 5 milionów widzów! Tym samym Kler przebił „Avatar” i „Quo vadis” plasując się na 3 miejscy filmów po 1989 z największą oglądalnością w Polsce
– brak opisu
– Mądrości z Facebooka, pisownia oryginalna: „Moi Drodzy, kwestia reparacji wojennych to sprawa oczywista. Skoro Niemcy za zniszczenia wojenne płacą Francji czy Wielkiej Brytanii dlaczego nie Polsce, która poniosła większe straty. Przecież, gdybyśmy te biliony złotych zamiast na odbudowę Polski po niemieckiej hatakumbie – przeznaczyli na rozwój naszego państwa – to Polska była by dziś 2 razy silniejsza ekonomicznie”. Z takim śmiałym wnioskiem Patryk Jaki podzielił się na swoim profilu na słynnym portalu społecznościowym. Wiceminister szybko wpis poprawił, ale internet zareagował jeszcze szybciej wytykając posłowi błąd. Zamiast „hatakumby” miała być „hekatomba”, czyli zagłada wielkiej liczby ludzi. Aktualnie hasztag #hatakumba jest popularny w mediach społecznościowych, które punktują polityków na każdym kroku.
– W tym roku po raz pierwszy pojawiły się nad polskim morzem w tak dużym wymiarze i… zepsuły nam wakacyjny urlop. Sinice sprawiają, że woda jest mętna i zielona. W teorii jest to duże zagęszczenie drobnych komórek glonów. Sinice są producentem związków, które mogą mieć negatywne działanie na organizm ludzi i zwierząt. To dlatego Główny Inspektorat Sanitarny wydał w tym roku tak wiele komunikatów o zakazach kąpieli w wybranych obszarach. Reakcje na kontakt z sinicami mogą pojawić się natychmiast lub po kilku dniach od momentu kontaktu ze skażoną wodą. Dolegliwości po kontakcie z sinicami to m.in.: wysypka, swędzenie, łzawienie, wymioty, biegunka, gorączka, bóle mięśni i stawów.
– brak opisu
– Nie tylko słowo, ale także symbol przedostał się do opinii publicznej. Niestety stał się również punktem sporu. Konstytucja, która stoi na straży naszych praw i obowiązków zaczęła łączyć i dzielić Polaków. Politycy wykorzystują ją do walki pomiędzy frakcjami, organizacje pozarządowe do identyfikacji w czasie licznych marszów i protestów w obronie Sądu Najwyższego.
– Były minister środowiska Jan Szyszko znalazł najgorszy z możliwych moment, żeby wręczyć ministrowi Błaszczakowi tajemniczą przesyłkę, od „córki leśniczego”. Cała sytuacja miała miejsce przez czerwcowym posiedzeniem rady ministrów, w momencie, kiedy wszystkie kamery skierowane są w stronę polityków i śledzony jest każdy ich ruch. Odpowiedzi na zapytania telewizji Polsat, która zarejestrowała całe wydarzenie, o to kto był nadawcą i jaka była treść tajemniczej przesyłki nie zostały opublikowane, najprawdopodobniej w ogóle nie dostały wysłane do redakcji.
– brak opisu
– Wielkie nadzieje i wielkie rozczarowanie spotkało polskich kibiców, którzy tłumnie pojechali do Rosji i zasiedli przed telewizorami, żeby zobaczyć wyczyny polskiej reprezentacji w piłce nożnej w najważniejszym wydarzeniu sportowym. „Mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor” – tak wyglądał przykry scenariusz Polski na Mundialu 2018. Fotel trenera po nieudanym turnieju stracił Adam Nawałka.
– brak opisu
– Pyton znad Wisły to polski potwór z Loch Ness – każdy o nim słyszał, ale nikt nie wie czy naprawdę istnieje. 8 lipca 2018 roku wędkarz z gminy Konstancin Jeziorna znalazł nad brzegiem Wisły gigantyczną wylinkę węża, która miała długość 5,3 metra. Od tamtej pory przez 3 następne miesiące cała Polka żyła poszukiwaniami ogromnego pytona. Co kilka dni pojawiały się nowe informacje o rzekomej lokalizacji. Do poszukiwań włączył się nawet najsłynniejszy polski detektyw Rutkowski. O pytonie pisały gazety, trąbiły media, niestety historia nie znalazła szczęśliwego zakończenia.
– Są takie słowa, które mocno zapadają w pamięć. Są też takie wyrażenia, o których natychmiast mówi cała Polska. Pomyłki, wpadki i przekręcenia, dzięki współczesnym mediom, nigdy nie znikają i zawsze zostają zauważone. W 2018 słowa roku są związane głównie z polityką, która była tematem rozmów, elementem sporu i powodem do uśmiechu. Hatakumba Patryka Jakiego wyznaczyła trend, który do dziś działa na Twitterze, punktując kolejne wpadki posłów i senatorów. Słowem roku w sporcie był oczywiście Mundial, czyli mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor – misja wykonana. Cała Polska, wraz z detektywem Rutkowskim szukała Pytona a sinice zepsuły nam urlopy. Jakimi wydarzeniami żyła Polska w 2018 roku?
a.w. AIP