„Mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem zachorowań” – powiedziała dzisiaj (18. listopada) dr Allison Arwady, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego Chicago.
Jak podkreśliła, Chicago ma do czynienia z wysokim ryzykiem transmisji.
W mieście odnotowuje się średnio 501 przypadków dziennie, co stanowi 18-to procentowy wzrost w stosunku do poprzedniego tygodnia.
Jeśli chodzi o hospitalizacje, dr Arwady powiedziała, że średnio każdego dnia hospitalizowanych jest około 256 mieszkańców Chicago, którzy zachorowali na COVID. Jej zdaniem, nie ma na razie problemu z dostępnością miejsc na intensywnej terapii – tam przebywa jedynie około 60 osób. Wszystko jednak może się zmienić w okresie zbliżających się świąt.