7.7 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Przejedzie Polskę na wózku inwalidzkim w 54 dni. Wszystko po to, by pomagać

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

19-latek z Rzeszowa już po raz trzeci organizuje niezwykłą akcję pomocy innym. Jako pierwszy chce wyruszyć dookoła kraju i pokonać 2313 kilometrów na wózku inwalidzkim w niecałe dwa miesiące.

Takiego wyczynu nie dokonał jeszcze nikt. 19-letni Adrian Beściak z Rzeszowa, który w 2011 roku uległ wypadkowi na motorowerze i stracił władzę w nogach, zamierza przejechać na wózku Polskę, żeby zbierać pieniądze dla potrzebujących. Mordercza wyprawa, która rozpocznie się i zakończy w Rzeszowie będzie jego trzecią i najdłuższą, jak do tej pory. Nastolatek zamierza pokonać w sumie 2313 km w 54 dni. To oznacza, że dziennie będzie pokonywał 40 – 60 km. – Trasa została podzielona na 47 etapów, a w większych miastach, do których będę wjeżdżał, np. w Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Gdańsku lub Białymstoku chcemy organizować większe imprezy połączone ze zbiórką pieniędzy – opowiada 19-latek. – Na razie nie zdecydowałem jeszcze, komu konkretnie pomogę, bo po moich dwóch ostatnich akcjach sporo osób pisze do mnie z prośbą o wsparcie. Ostatnio myślę nawet nad jakąś formą zbiorowej pomocy np. dla któregoś z domów dziecka – wyznaje.

Wózkiem inwalidzkim po pomoc

Bo głównym celem wyprawy Adriana jest nie tylko przekraczanie kolejnych barier, ale zebranie jak największej sumy dla potrzebujących. Podczas dwóch ostatnich edycji „The Best Trip” 19-latek wspierał podopiecznych Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, z której pomocy sam korzystał po wypadku, a później zaczął tam pracę. W ubiegłym roku, kiedy jechał z Rzeszowa do Suwałk zebrał aż 26 tysięcy złotych. – Trasę celowo wydłużyłem maksymalnie jak się da, nie tylko po to, żeby udowodnić sobie i innym, że dam radę, ale po to, żeby jak najwięcej osób przyłączyło się do akcji – tłumaczy. – Dlatego również start i metę w Rzeszowie chcemy zorganizować tak, żeby była to duża impreza, na którą przyjdą tysiące osób. Wszystko jest na dobrej drodze, bo połowę spraw organizacyjnych mam już za sobą – dodaje.

Wyruszy latem

Adrian planuje wyruszyć 2 lipca. Przygotowania do wyprawy zaczął miesiąc temu. 6 razy w tygodniu ćwiczy na siłowni, do tego trenuje koszykówkę i cross fit. W trasie będzie towarzyszyć mu kilkuosobowa ekipa, w tym fizjoterapeuta, fotograf i osoba, która będzie rejestrować wyczyn i obsługiwać m.in. profil wyprawy na Facebooku. Tu będzie można śledzić zmagania Adriana. Były zawodnik Podkarpackiej Szkoły Praktycznej Samoobrony w Rzeszowie, który przez lata uprawiał karate, a medale przywoził z ogólnopolskich i międzynarodowych turniejów teraz szuka sponsora, który kupiłby mu nowy wózek. Ten, na którym obecnie się porusza nie nadaje się na pokonanie takiej trasy. – Czy się nie obawiam? Na pewno trochę tak, ale im bardziej ludzie dookoła mówią mi, żebym odpuścił, tym bardziej chcę to zrobić – śmieje się 19-latek, nominowany do ostatniej edycji plebiscytu „Zwykły bohater”. – W końcu kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa – dodaje.

, foto Bartosz Frydrych

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520