Policja w Moskwie zatrzymała w nocy niektórych działaczy opozycji. Według obrońców praw człowieka, w ten sposób władze próbują zastraszyć opozycjonistów przed niedzielnymi wyborami. Opozycyjni politycy wzywają swoich zwolenników do wyjścia na ulice w obronie wolnych i demokratycznych wyborów.
Na kilka godzin do aresztu trafiła opozycjonistka związana z Aleksiejem Nawalnym – Lubow Sobol. Kobieta po wyjściu z komisariatu napisała na portalach społecznościowych, że się nie boi i wezwała swoich zwolenników do zbojkotowania w trakcie wyborów kandydatów reprezentujących obecne władze.
W czerwcu komisje wyborcze w Moskwie, Petersburgu i innych miastach Rosji nie dopuściły niezależnych kandydatów do udziału w wyborach. Od tamtej pory opozycja organizuje demonstracje, żądając zmiany decyzji.
Rosyjscy obrońcy praw człowieka przypominają, że władze zastraszają opozycję aresztując jej liderów i wszczynając postępowania karne wobec uczestników protestów.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/wk