Kolejny napad w Wrigleyville według tego samego scenariusza. Lokalna policja odnotowała już pięć takich przypadków. Mieszkańcy zaczynają poważnie się niepokoić, a firmy inwestują w prywatną ochronę.
Piąty już podobny incydent znów miał miejsce w pobliżu Wrigley Field. Jak poinformowała policja, sprawcy wciągnęli swoją ofiarę do szarego sedana, a następnie pod groźbą użycia broni okradli ją. Potem wypuścili.
Lokalna Izba Handlowa nie zamierza czekać na schwytanie sprawców przez policję i sama stara się zabezpieczyć. Jak poinformowali jej przedstawiciele, budżet przeznaczony na ochronę wzrośnie z 50 tys. do 300 tys. dolarów.