17.4 C
Chicago
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Rosja „walczy ze szpiegami i agentami”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Rosjanka Karina Curkan została skazana przez sąd w Moskwie na 15 lat łagru za szpiegostwo. Kobietę, w przeszłości pracującą w zarządzie rosyjskiego koncernu energetycznego Inter RAO oskarżono o przekazywanie wywiadowi Mołdawii wrażliwych danych na temat dostaw energii z Rosji na Ukrainę. Obrona skazanej zapowiedziała apelację.

Karina Curkan została zatrzymana w 2018 r. Według Federalnej Służby Bezpieczeństwa kobieta miała od 2004 r. współpracować z mołdawskim wywiadem. Adwokaci oskarżonej oświadczyli w trakcie procesu, że dowody winy zostały sfałszowane. Wskazywali także na brak konkretnych informacji o miejscu, czasie i zakresie przekazywanych informacji. Zdaniem obrońców, proces był zemstą polityczną separatystycznych władz Naddniestrza, z którymi skonfliktowana była oskarżona, a także sugerowali, że sprawa jest tylko przykrywką dla prawdziwego szpiega. Prokuratura zażądała dla Kariny Curkan 18 lat łagru. Sąd orzekł karę 15 lat pozbawienia wolności.

 

 

***

Rosyjskie media niezależne skrytykowały Ministerstwo Sprawiedliwości za wpisanie na listę tak zwanych „zagranicznych agentów”: trzech dziennikarzy, obrońcy praw człowieka i działaczki obywatelskiej. W ocenie części komentatorów, władze współczesnej Rosji piętnują swoich oponentów tak, jak robili to sowieccy dygnitarze w okresie stalinowskiego terroru.

 

Na liście tak zwanych „zagranicznych agentów” od wczoraj figuruje trzech dziennikarzy Radia Svoboda: Ludmiła Sawickaja, Siergiej Markiełow i Denis Kamaliagin. Rozgłośnia opublikowała list, w którym potępiła działania rosyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości. „Swoją decyzją resort daje do zrozumienia, że zrobi wszystko, żeby zmusić do milczenia ludzi, którzy informują i dają możliwość wypowiedzenia się swoim rodakom – obywatelom Rosji” – stwierdziła wiceszefowa Radia Swoboda Daisy Sindelar. Na czarnej liście Ministerstwa Sprawiedliwości znalazł się również obrońca praw człowieka, współzałożyciel „Memoriału” i ruchu „O Prawa Człowieka” Lew Ponomariow. W rozmowie z radiem Echo Moskwy skrytykował on decyzję resortu i nazwał władze Rosji „okupacyjnym reżimem”. Jak podkreślił o okupacyjnym reżimie można mówić wtedy, gdy obywatele pozostają obywatelami tego samego państwa, a reżim zaczyna nazywać ich wrogami i zagranicznymi agentami”.

 

Opozycyjny deputowany z Petersburga Borys Wiszniewski na blogu Echa Moskwy zwrócił uwagę, że oligarchowie i politycy z otoczenia Władimira Putina wszystko co mają cenne, trzymają za granicą i nikt ich nie nazywa „zagranicznymi agentami”, a osoby walczące o prawa współobywateli piętnuje się tym określeniem.

 

 


IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/Moskwa/i mg/w pbp

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Maciej Jastrzębski/Moskwa/i mg/w pbp

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520