W Irkucku zmarły już 33 osoby, które wypiły płyn do kąpieli. Preparat najprawdopodobniej zawierał szkodliwy dla człowieka spirytus metylowy. Rosyjski Komitet Śledczy wszczął w tej sprawie postępowanie karne.
Pierwsi chorzy, z objawami zatrucia zaczęli zgłaszać się do irkuckich lekarzy już w nocy z 17 na 18 grudnia. -„Według osób, które towarzyszyły pacjentom, zatruci spożywali alkoholizowany płyn o nazwie Bojarysznik” – informuje lekarz ze szpitala w Irkucku Jewgienij Wygowskij. Miejscowi policjanci tłumaczą, że koszt jednej buteleczki preparatu to około 45 rubli, czyli niespełna 3 złote. To znacznie mniej, niż butelka wódki, dlatego zdaniem rosyjskich ekspertów „Bojarysznik” był chętnie kupowany przez osoby uzależnione od alkoholu. Kwestię kontroli tego typu preparatów poruszył na posiedzeniu rządu premier Dmitrij Miedwiediew. – „Trzeba zwrócić uwagę na handel alkoholizowanymi płynami, bowiem mamy do czynienia z biznesem nastawionym na wyrugowanie z obrotu normalnego alkoholu” – stwierdził szef rosyjskiego rządu. Według najnowszych danych, po spożyciu płynu do kąpieli zmarły już w Irkucku 33 osoby, a blisko 60 w stanie ciężkim przebywa w szpitalach.
Maciej Jastrzębski/Moskwa