Tak ciepło 17 czerwca w Chicago nie było od prawie 70 lat. W poniedziałek padł rekord.
Krajowe centrum meteorologiczne podało, że tego dnia po południu termometry na stacji pomiarowej na lotnisku O’Hare pokazały 97 F. Tym samym pobity został rekord z 17 czerwca 1957 roku. Indeks ciepła wyniósł tylko 98 stopni, ponieważ po południu spadła wilgotność powietrza i mimo ostrzeżeń temperatura odczuwalna nie była aż tak wysoka.
W tym tygodniu możemy spodziewać się kolejnych rekordów ciepła, ponieważ synoptycy co najmniej do soboty zapowiadają temperatury przekraczające 90 F. W poniedziałek chicagowskie centrum zarządzania kryzysowego uruchomiło tzw. centra chłodzenia. W poniedziałek otwarto też baseny publiczne zarządzane przez chicagowski dystrykt parków miejskich.
Władze Chicago apelują do mieszkańców o ostrożne korzystanie z pogody, gdyż zbyt długie przebywanie na zewnątrz może grozić udarem cieplnym.
BK