Dwumilowy odcinek plaży w Kalifornii został zamknięty po z pozoru groźnym incydencie, do którego doszło blisko brzegu. Pływający na wodzie surfer został w pewnym momencie zrzucony z deski przez rekina.
Dwumilowy odcinek plaży w San Clemente pozostał zamknięty przez całe święto Memorial Day z powodu agresywnego zachowania rekina.
Pewien surfer zgłosił, że w wodzie grasuje niebezpieczna ryba ok. godziny 20:00 w niedzielę. Rekin miał wcześniej zrzucić mężczyznę z deski surfingowej.
Rzecznik San Clemente Marine Safety Sean Staubenbaur przekazał, że surfer zobaczył w pewnym momencie płynący w jego kierunku, ciemny obiekt. Po chwili był już w wodzie, ale zdołał uniknąć konfrontacji z rekinem.
Przez następne 24 godziny plażowicze mogli jedynie wylegiwać się na piasku. Ratownicy ostrzegali jednak, aby nie wchodzić do wody co najmniej do godziny 20:00 w poniedziałek.
Zauważanie w wodzie dużego rekina o długości 10 stóp (3 metrów) lub większego wymaga zamknięcia plaży na kilka godzin. Z kolei każdy odnotowany przypadek agresywnego zachowania rekina wymaga zamknięcia plaży na 24 godziny.
Red. JŁ