Od 25 lipca nie będzie można kupić karty SIM bez podania danych osobowych. Nowe przepisy komplikują życie abonentom, sprzedawcom i operatorom telefonii.
Tylko do 24 lipca można kupować kartę SIM bez konieczności rejestracji. Później nabywca zestawu startowego musi podać swoje dane. Właściciele kart pre-paid będą zmuszeni zarejestrować je do 1 lutego przyszłego roku. Od 2 lutego niezarejestrowane numery zostaną dezaktywowane.
Pracownicy sieci telefonii komórkowych i kioskarze nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić. Obowiązek rejestracji kart SIM to efekt ustawy antyterrorystycznej, która wchodzi w życie 25 lipca. Nowe przepisy spowodują, że właściciele telefonów przestaną być anonimowi. Nie będzie już można kupić startera SIM za kilka złotych bez podania imienia, nazwiska i numeru PESEL. Przerażeni są kioskarze, którzy będą zmuszeni gromadzić dane osobowe osób kupujących takie startery.
– Gdzie mam przechowywać dane osobowe klientów? – zastanawia się łódzki kioskarz z Piotrkowskiej. – Mam mały kiosk. Ledwie w nim się mieszczę, a jeszcze będę musiał znaleźć miejsce na dokumentację nabywców kart SIM. A co stanie się, gdy ktoś włamie się do mojego kiosku, ukradnie sane osobowe i na ich podstawie będzie wyłudzał kredyty? Kto poniesie odpowiedzialność: ja, operator sieci komórkowej, czy rząd, który wprowadza takie przepisy? – pyta kioskarz. Właścicielka małego sklepiku osiedlowego na Bałutach obawia się, że straci dochód. – Konieczność rejestracji kart SIM spowoduje, że klienci przestaną je kupować w sklepie, tylko pójdą do salonów telefonii komórkowej – obawia się pani Krystyna.
W salonach też są obawy, co przyniesie wejście w życie nowych przepisów. Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej w Polsce jest w obiegu 27,6 mln kart pre-paid,a w tym aktywnych 18,8 mln. Do 1 lutego przyszłego roku właściciele tych kart SIM będą musieli zarejestrować je w salonach telefonii komórkowej. Od wejścia w życie ustawy do granicznej daty 1 lutego 2017 roku pozostanie 191 dni. Jeśli właściciele 18,8 mln kart SIM chcieliby je zarejestrować, to pracownicy telefonii komórkowej musieliby codziennie rejestrować prawie 100 tys. kart SIM pracując nawet w niedziele i święta.
– Znając charakter Polaków, to wszyscy zostawią obowiązek rejestracji telefonicznych kart pre-paid na ostatnią chwilę. Na pewno nie będą tego robić przed świętami Bożego Narodzenia. Dlatego w styczniu będziemy mieli urwanie głowy, a klienci będą stać w długich kolejkach – nie kryje obaw pracownica jednego z łódzkich salonów telefonii komórkowej. Sieci telefonii komórkowej też jeszcze nie są przygotowane do wejścia w życie nowych przepisów.
– O szczegółowych rozwiązaniach związanych z rejestracją kart prepaid będziemy mogli powiedzieć w przyszłym tygodniu – powiedział Arkadiusz Majewski, starszy specjalista działu komunikacji korporacyjnej w sieci Plus. Rzecznik Orange Polska Wojciech Jabczyński napisał na Blogu Orange Polska, że obowiązek rejestracji kart pre-paid funkcjonuje w wielu krajach, dlatego sam pomysł nie jest nowością na rynku telekomunikacyjnym.
Zaznaczył jednak, że jego wprowadzenie może spowodować wiele komplikacji. – Czym innym jest wprowadzenie weryfikacji dla nowych klientów, a czym innym zachęcenie milionów obecnych klientów do zgłoszenia się do operatorów by przejść proces autoryzacji. Stąd sądzimy, że wszystkim zainteresowanym będzie zależeć, aby rejestracja i weryfikacja odbywała się w najprostszy możliwy sposób, w szczególności z wykorzystaniem kanałów online oraz żeby skuteczne dotrzeć do klientów z informacją o obowiązku rejestracji. Na bazie znanych nam wzorców zachowań użytkowników szacujemy, że jest na to potrzebnych około 12 miesięcy – napisał Wojciech Jabczyński.
Sieć Orange już rozpoczęła akcję informacyjną dotyczącą rejestracji numerów w związku z ustawą antyterrorystyczną. Na początku czerwca wysłano do 120 tys. abonentów SMS o treści: Wkrótce rejestracja Twojego numeru na kartę będzie obowiązkowa. W najbliższym salonie Orange możesz to zrobić już dziś. Weź kartę SIM oraz dowód tożsamości.
Marcin Bereszczyński aip/fot. Tomasz Hołod PolskaPress