Radiowóz odpowiadający na wezwanie w stanie Michigan śmiertelnie potrącił rowerzystę. Do wypadku doszło w środę w Highland Park, mieście niemal całkowicie otoczonym przez Detroit. W czwartek szef policji w Detroit James Craig potwierdził zdarzenie.
Samochód policyjny miał włączone światła i syrenę. Przejeżdżał na zielonym świetle, kiedy uderzył w rowerzystę jadącego na czerwonym. Czarną skrzynkę z radiowozu przekazano stanowej policji, która rozpoczęła śledztwo.
Craig poinformował też, że jego departament wszczął osobne dochodzenie.
Tożsamości ofiary ani funkcjonariuszy, którzy jechali do wezwania, nie ujawniono.
(dr)