Członkowie rady Orange Unified School District w Kalifornii będą głosować nad polityką informowania rodziców o statusie ich dzieci w zakresie tożsamości płciowej. Na ten moment rada przyjmuje, iż będzie chronić podstawowe prawa rodziców i przychyla się do powiadamiania rodziców, jeśli ich dziecko zdecyduje się na zmianę identyfikacji płciowej.
Okręg szkolny Orange Unified School District chce informować rodziców o postępowaniu ich dzieci w imię ich „podstawowych praw”. Do propozycji, która zostanie poddana pod głosowanie przez radę okręgu dotarł LA Times, który udostępnił treść wniosku.
„Rada Edukacji Okręgu Szkolnego Orange Unified dąży do wspierania ciągłej komunikacji między Okręgiem a rodzicami/opiekunami. W tym celu Rada Edukacji wspiera podstawowe prawa rodziców/opiekunów do bycia informowanymi i zaangażowanymi we wszystkie aspekty edukacji swoich uczniów w celu promowania najlepszych wyników” – brzmi treść propozycji, przytoczona przez LA Times.
Debata nad kształtem komunikacji pomiędzy szkołami a rodzicami lub opiekunami dzieci w zakresie identyfikacji płciowej uczniów stanowiła w ostatnich miesiącach nową oś podziału politycznego w Kalifornii. Trwa dyskusja, jaką rodzice powinni pełnić rolę w życiu ich własnych dzieci. Jedna grupa twierdzi, iż w przypadku decyzji dziecka o „zmianie płci” rodzice nie powinni być o tym informowani. W opozycji stoi np. Orange Unified.
W propozycji rady Okręgu Szkolnego Orange Unified zapisano ponadto, że rodzice powinni być informowani także w sytuacji, kiedy ich dziecko „uzyskuje dostęp do programów i zajęć szkolnych z podziałem na płeć, w tym drużyn i zawodów sportowych, lub gdy ich dziecko korzysta z łazienek albo przebieralni, które nie są zgodne z jego biologiczną płcią”. Według uchwały rodzice mają być informowani również w przypadku, gdy ich dziecko „prosi o zmianę jakichkolwiek informacji” (tj. np. imienia) w swoich oficjalnych lub nieoficjalnych dokumentach szkolnych.
Proponowana zmiana przepisów nie pojawia się w tym momencie przypadkowo. W ostatnim czasie na pierwsze strony gazet trafiły szkoły, które dokonywały potajemnej „transformacji społecznej” swoich uczniów bez wiedzy ich rodziców. Uczniowie byli w niektórych placówkach traktowani przez personel szkolny niezgodnie z ich płcią biologiczną (tj. np. zwracano się do nich wybranymi imionami i/lub zaimkami). Rodzice umyślnie nie byli o tym informowani.
Red. JŁ
(Źródło: Los Angeles Times, Fox News)