Trener piłkarskiej reprezentacji Senegalu Aliou Cisse od czerwca nie otrzymał żadnego wynagrodzenia – podaje tamtejsza prasa. Za dwa tygodnie „Lwy Terangi” przystąpią do obrony tytułu mistrza Afryki.

Lokalne ministerstwo sportu nie zareagowało jeszcze na te doniesienia. Senegal, który dwa lata temu zdobył swój pierwszy tytuł w rozgrywkach Pucharu Narodów Afryki, pokonując w finale Egipt, 15 stycznia rozpocznie batalię w obronie trofeum. Gospodarzem turnieju jest Wybrzeże Kości Słoniowej. „Lwy Terangi” w grupie za rywali mają Kamerun, Gwineę i Gambię.

Zgodnie z umową szkoleniowiec ma otrzymywać 30 tys. euro miesięcznie, wysokość zarobków jego asystentów nie jest znana. „Nie chcę o tym rozmawiać, ponieważ skupiam się na przygotowaniach do obrony tytułu” – powiedział szkoleniowiec.

Cisse prowadzi kadrę narodową od 2015 roku. Pod jego wodzą Senegal grał w mundialu 2018 i 2022, w ostatniej edycji docierając do 1/8 finału. „Lwy Terangi” w edycji 2019 Puchar Narodów Afryki wystąpiły w finale, w którym uległy Algierii 0:1.(PAP)

mask/ mm/