Mieszkaniec Krakowa powracający do Polski z Kolumbii, przechodząc w krakowskim porcie lotniczym przez „zielone przejście” poinformował, że nie ma nic do zgłoszenia. Funkcjonariuszy małopolskiej Służby Celno-Skarbowej zainteresowały jednak jego bagaże. Jak się okazało ich podejrzenia okazały się uzasadnione, bowiem w walizkach należących do mężczyzny znaleziono wachlarz z piór papugi, naszyjniki wykonane z zębów drapieżników oraz akcesoria do zażywania tabaki z pazurami pochodzącymi z chronionych okazów.
– Niestety to już trzeci w bieżącym roku przypadek na krakowskim lotnisku, gdy podróżni przylatujący do Polski nie znając przepisów posiadają podlegające ochronie okazy fauny i flory. Ujawnione w tym przypadku okazy zostały zatrzymane, natomiast ich właściciela czeka teraz odpowiedzialność karna – mówi nadkom. Tomasz Kierski, oficer prasowy Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie.
Na krakowskim lotnisku udaremniliśmy próbę przywozu okazów gatunków zagrożonych wyginięciem. W bagażu podróżnego wracającego z Kolumbii, znaleźliśmy m. in. wachlarz z piór papugi i naszyjniki wykonane z zębów drapieżników.#KAS #KASdlaWas #CITES
Więcej➡️https://t.co/wO1aKuSC86 pic.twitter.com/XeWDNL4kDr
— Krajowa Adm.Skarbowa (@KAS_GOV_PL) March 15, 2021
Oficer prasowy przypomina, że przywożąc pamiątki oferowane w różnych zakątkach świata możemy przyczynić się do wyginięcia rzadkich i chronionych gatunków zwierząt i roślin. Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej jak i wywóz z UE okazów roślin i zwierząt będących lub pochodzących z gatunków zagrożonych wyginięciem (wymienionych w postanowieniach Konwencji Waszyngtońskiej CITES) możliwy jest na podstawie wydanych wcześniej odpowiednich zezwoleń i świadectw CITES.
Red. AIP