Wiele psów przewożonych z chicagowskiego lotniska O’Hare do ośrodka szkoleniowego K-9 w Michigan nie przeżyło transportu. Jak informują prowadzący dochodzenie w tej sprawie, winna jest awaria klimatyzacji w pojeździe, którym podróżowały.
Do zdarzenia doszło we czwartek. Pojazd, którym przewożone były zwierzęta utknął w korku, co spowodowało spore opóźnienie w transporcie. To w czasie przymusowego postoju prawdopodobnie doszło do awarii klimatyzacji, której nie był świadomy kierowca. Dopiero zaniepokojony szczekaniem zwierząt zatrzymał się i sprawdził co się dzieje.
Po otwarciu przestrzeni transportowej swojego pojazdu zauważył, że wiele zwierząt cierpi, prawdopodobnie z powodu upału i duchoty wewnątrz. Wraz z innymi kierowcami i przechodniami starał się pomóc psom, ale mimo tych wysiłków, spora część ich padła.