W Brukseli przerwano mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy, z udziałem reprezentacji Belgii i Szwecji. Powodem przerwania gry na początku drugiej połowy był zamach terrorystyczny, w wyniku którego zginęło dwóch szwedzkich kibiców.
Po pierwszej połowie był remis 1:1. Według szwedzkich mediów piłkarze Trzech Koron odmówili kontynuowania gry.
Do dramatu doszło w pobliżu Place Sanctelette, około 5 km od stadionu Króla Baudouina I, gdzie Szwecja gra z Belgią w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy.
Mężczyzna, który zastrzelił dwóch kibiców reprezentacji Szwecji, miał podczas ataku krzyczeć „Allahu akbar” – podał portal informacyjny 7sur7.
7sur7 informuje również, że w zamieszczonym na Facebooku nagraniu wideo napastnik twierdzi, że należy do Państwa Islamskiego i chwali się „zabijaniem niewiernych”. Jako motyw ataku w Brukseli miał podać chęć „pomszczenia muzułmanów” i miał krzyczeć, że była to zemsta za palenie Koranu w Szwecji.
O zamachu informują również inne belgijskie media. Gazeta „Het Laaste Niews” zamieściła na swojej stronie internetowej nagranie wideo, na którym widać mężczyznę w pomarańczowej kurtce na skuterze i z karabinem, który najpierw oddał dwa strzały, potem trzy kolejne, następnie wbiegł do budynku, oddał jeszcze dwa strzały, wyszedł i strzelił jeszcze raz.
(PAP)
af/ asc/ mal/ co/