Trump International Hotel and Tower nadal omijał przepisy i regulacje związane z poborem i zrzutem wody do rzeki Chicago – twierdzi biuro prokuratora generalnego Illinois. Prokurator generalny Kwame Raoul złożył w czwartek dodatkową skargę do pozwu z 2018 roku, w którym zarzucono właścicielom budynku obsługę systemu wody chłodzącej bez niezbędnych zezwoleń oraz zaniżanie ilości wody odprowadzanej do rzeki.
W pozwie zaznaczono, że właściciele budynku, położonego wzdłuż rzeki przy 401 N. Wabash, pobierają około 20 milionów galonów wody każdego dnia i uwalniają ją z powrotem do rzeki w wyższej temperaturze, aby obsługiwać system wody chłodzącej budynek do ogrzewania, klimatyzacji i wentylacji.
Zasysanie tak dużych ilości wody każdego dnia może być szkodliwe dla rzeki, ponieważ ryby i inne organizmy mogą zostać złapane w strumieniu i uwięzione na ekranach wlotowych – zaznaczyło biuro prokuratora. Co więcej, właściciele budynku rzekomo wypuszczali wodę do rzeki bez zezwolenia National Pollutant Discharge Elimination System, które jest wymagane przez prawo federalne.
Poprzednie pozwolenie NPDES dla budynku wygasło w 2017 roku. Nie zostało ono odnowione, ponieważ właściciele nie zawarli we wniosku o nowe pozwolenie raportów przedstawiających warunki struktury wlotowej i innych informacji – czytamy w pozwie.
Biuro prokuratora generalnego Illinois i właściciele budynku zgodzili się na tymczasowe zarządzenie w 2018 r., które wymagało od nich przestrzegania przepisów, ale właściciele nie zastosowali się do tych zapisów. Nawet po tym, jak stan Illinois podjął kroki w celu pociągnięcia Trump Tower do odpowiedzialności za naruszenie stanowych i federalnych przepisów dotyczących ochrony środowiska, naruszenia były kontynuowane – powiedział Kwame Raoul.
Właściciele budynku rzekomo zgłaszali również niedokładne informacje dotyczące ilości wody pobieranej przez budynek i uwalnianej do rzeki, a ponadto nie składali miesięcznych raportów do Agencji Ochrony Środowiska Illinois.
Pozew ma na celu nałożenie przez sąd grzywny w wysokości 10 tysięcy dolarów dziennie za każdy dzień naruszenia, co może kosztować hotel nawet 12 milionów dolarów. W zeszłym miesiącu sąd apelacyjny orzekł, że firmy ubezpieczające Trump Tower w Chicago nie są zobowiązane do wypłaty roszczeń ubezpieczeniowych związanych z rzekomym niewłaściwym wykorzystaniem rzeki, ponieważ budynek nie poniósł szkód.
BK