FBI już potwierdziło, że Malik Faisal Akram motywował swoją okupację teksańskie synagogi – w której przetrzymywał czterech zakładników – żądaniem uwolnienia kobiety, znanej jako „Lady Al-Kaida”, która była rzekomo agentką organizacji Osamy Bin Ladena. Prokurator Generalna stanu Michigan – Demokratka Dana Nessel – ma jednak zgoła inną teorię. Jej zdaniem… to wina białej supremacji!
Nessel powiedziała Yasmin Vossoughian z MSNBC, że wzrost liczby przestępstw z nienawiści oraz powstawanie nowych, ekstremistycznych organizacji powinno u powodować u nas brak zaskoczenia takim wydarzeniem, jak przetrzymywanie zakładników w synagodze.
Nessel powiedziała, że jednym z jej największych obaw w Michigan, a także w całym kraju, są „eskalujące groźby” wobec mniejszości i społeczności żydowskiej.
Prokurator dodała także, że w Michigan obserwuje się „wykładniczy wzrost przestępstw z nienawiści i wykładniczy wzrost liczby formacji i członków tych ekstremistycznych organizacji, z których wiele to organizacje białej supremacji”.
„Jeśli więc okaże się, że to jest tutaj motywujący czynnik, nie byłoby to niespodzianką” – powiedziała.
Malik Faisal Akram został zastrzelony przez FBI podczas szturmu synagogi. Aafii Siddiqui, której uwolnienie usiłował wymusić, odsiaduje wyrok 86 lat więzienia.
Red. JŁ