Zarzut usiłowania morderstwa usłyszał 18-latek, który miał brać udział w napadzie w Mount Prospect. Ofiara przeżyła, a policja nadal szuka drugiego ze sprawców.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec kwietnia. Jak informują śledczy, grupa trzech młodych mężczyzn spędzała wspólnie czas, kiedy w pewnym momencie doszło do kłótni o telefon jednego z nich. Dwóch pozostałych zaatakowało swoją ofiarę, pobili ją i kilkakrotnie dźgnęli nożem.
Obrażenia nie okazały się na tyle groźne, aby zagrozić życiu poszkodowanego. Kiedy ocknął się na drugi dzień udało mu się wezwać ratowników, którzy przewieźli go do pobliskiego szpitala. Tam, przesłuchany przez policję wskazał swoich oprawców. Jeden z nich, 18-letni Manuel Rivera został zatrzymany i usłyszał już zarzuty.